Reklama

Pościg za uciekinierem. Rozbijał auta i uciekał przez wiele kilometrów. Na koniec uciekał pieszo

nWloclawek.pl
19/12/2016 00:00

Dyżurny lipnowskiej jednostki otrzymał informacje od funkcjonariuszy z Sierpca, że kierujący toyotą avensis nie zatrzymał się do kontroli, uciekając uszkodził inne pojazdy, a teraz jest na terenie lipnowskiego powiatu. Jak się okazało, mężczyzna przywłaszczył sobie auto z wypożyczalni. Próbował uciekać klucząc po małych miejscowościach, ale w Lipnie został zatrzymany.

Informacja o tym, że do kontroli nie zatrzymał się kierujący toyotą avensis dyżurny lipnowskiej policji otrzymał od funkcjonariusza z Sierpca. O tym fakcie zostały poinformowane podległe patrole. Mundurowi wiedzieli, że kierowca wjeżdża na teren lipnowskiego powiatu. Pierwszy zobaczył go patrol dzielnicowych, w okolicy ul. Rypińskiej.

Policjanci ruszyli za pojazdem podając sygnały do zatrzymania. Kierowca nie miał jednak zamiaru się zatrzymać i dalej próbował uciekać wjeżdżając na krajową dziesiątkę w kierunku Torunia. Tam droga była już zablokowana przez patrol prewencji, więc kierowca skręcił w boczna drogę. Nie wiedział jednak, że jest to ulica prowadząca do pobliskich garaży i nie ma z niej wyjazdu. Gdy zorientował się w sytuacji, próbował uciekać pieszo porzuciwszy pojazd. Po kilkudziesięciu metrach wpadł w ręce policjantów.

Jak się okazało, 12 grudnia pojazd został wynajęty z warszawskiej wypożyczalni samochodów. Sprawca posłużył się fałszywymi danymi osobowymi. Niedługo potem oferta jego sprzedaży ukazała się na jednym z portali internetowych. 

26-letni mieszkaniec Warszawy trafił do policyjnego aresztu, a auto zostało zabezpieczone na parkingu. Ponadto, okazało się, że mężczyzna w ogóle nie posiada prawa jazdy. Dalej tą sprawą zajmą się policjanci z Warszawy. Niewykluczone, że zatrzymany usłyszy zarzut przywłaszczenia pojazdu. Co więcej, zostanie także rozliczony za popełnione wykroczenia.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do