Reklama

Ekipa Wydarzeń Polsatu pojawiła się w Kowalu. Chodzi o cmentarz w miasteczku

nWloclawek.pl
13/05/2019 06:36

We wtorek 7 maja 2019 roku niespodziewanie w Kowalu pojawiła się ekipa Wydarzeń Polsatu. Przyjazd dziennikarzy telewizji był związany z wielokrotnie zgłaszanymi wnioskami o zmianę obowiązujących od 60 – ciu lat przepisów dotyczących pochówku zmarłych.

W naszym kraju cmentarze dzielą się na wyznaniowe i komunalne. Cmentarz w Kowalu jest wyznaniowy ale korzystają z niego wszyscy. Przepisy dla jednych i drugich mówią, iż nie można chować na cmentarzach bliżej niż 50 m od zabudowań o ile są one podłączone do sieci wodociągowej, jeśli nie to strefa sanitarna zostaje powiększona do 150 m.

Cmentarz w Kowalu pochodzi z XIX w. Rozbudowywany pierwszy raz był w okresie pomiędzy I i II wojną światową a drugi raz w 2008 roku.

… to ciekawy przykład tego, jak niekonsekwentne są obowiązujące uregulowania prawne. Na starej części naszego cmentarza można bowiem dokonywać pochówku w odległości kilku metrów od zabudowań mieszkalnych, znajdujących się w jego sąsiedztwie, bowiem starych cmentarzy nie obowiązują strefy sanitarne. Na nowej, pochodzącej z 2008 r. części cmentarza odległości te muszą być zachowane – informuje Ratusz w Kowalu.

Dlatego właśnie za parkanem na cmentarzu w Kowalu w pobliżu kaplicy jest trawnik gdyż nie można tam wyznaczyć miejsc, w których można chować zmarłych. Teraz już prawie połowa miejsc na nowej części nekropolii została wykorzystana pod nagrobki. Teraz wszyscy obawiają się, iż w przez kilkunaście najbliższych lat może braknąć miejsc pod nowe pochówki.

Starania o poszerzenie cmentarza w Kowalu trwały aż 20 lat. Dlatego tak ważne jest racjonalne gospodarowanie wolnym miejscem pod pochówek. Coraz więcej osób decyduje się obecnie na kremację zwłok.

Burmistrz Gołębiewski już od dłuższego czasu nie ustaje w swoich działaniach zmierzających aby zmienić przepisy, traktujące chowane zwłoki w trumnie tak samo jak skremowane będące w urnach.

W obu przypadkach prawo mówi, iż obowiązkowa odległość do domów mieszkalnych wynosi co najmniej 50 m.

A to absurd, jeśli uwzględni się, że popiół pozostały po kremacji ludzkich zwłok nie stanowi przecież żadnego zagrożenia sanitarnego – twierdzi UM w Kowalu.

Samorząd ma nadzieję, iż zmiana przepisów pozwoli na to, iż kolumbaria (kilkupoziomowe ściany z wnękami) gdzie miałyby znajdować się urny traktować można by było jako zwykłe budowle. Wówczas można będzie je postawić na trawniku za kaplicą na cmentarzu. Mogłoby to dać miejsce nawet dla 1000 osób.

Tematem zainteresowały się Wydarzenia Polsatu. Niebawem nagrany materiał z Kowala zostanie wyemitowany na antenie telewizji.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do