Reklama

Kradną drewno we włocławskich lasach. Ludzie nie chcą marznąć więc ratują się drewnem

nWloclawek.pl
20/09/2022 12:45

Drożeje węgiel, drożeje gaz i drożeje również drewno oraz energia elektryczna. Lasy Państwowe potwierdzają, że kradzieży drewna opałowego jest coraz więcej. Wraz ze spadkiem temperatur będzie zapewne jeszcze gorzej. To efekt braku węgla i jego ceny, drożejącego gazu i energii elektrycznej.

W ostatnim czasie nasiliła się skala złodziejstwa drewna we włocławskich lasach. Najczęściej łupem przestępców pada te opałowe, które trafia do dalszej odsprzedaży.

W ostatnim czasie widać zdecydowanie nasilenie się kradzieży drewna w lasach. I to zarówno drewna, które było już wcześniej wyrobione czyli ze stosów jak i kradzieże z pnia. Na dzień dzisiejszy, kradzieże te są rozproszone na terenie całego nadleśnictwa. Niemniej na terenie Nadleśnictwa  zarejestrowano na dzień dzisiejszy kradzież drewna 26 m 3 o wartości około 7 tysięcy złotych.

Obecnie leśnictwo zauważa duże zapotrzebowanie na drewno w różnych punktach sprzedaży drewna. Ludzie nie mają dostępu do węgla czy innych nośników, kupują drewno jako bardziej ekologiczne odnawialne źródło energii.

W tej chwili sprzedajemy drewno na bieżąco, dodatkowo mamy możliwość i udostępniamy powierzchnię na sam wyrób drobnicy opałowej. Na dzień dzisiejszy każdy kto przyjdzie do nadleśnictwa otrzyma od leśniczego możliwość korzystania z takiej powierzchni z możliwością wyrobienia sobie takiej drobnicy. Po odpowiednim przeszkoleniu umawiany jest czas na wyrobienie, uporządkowanie, ułożenie drobnicy w stosy aby można było dokonać pomiaru. Po zakończeniu pracy dana osoba zgłasza leśniczemu zakończenie pracy. Zostaje to pomierzone i odebrane przez leśniczego i wystawiany jest dokument kupna - mówi nam Mieczysław Olewnik z Nadleśnictwa Włocławek.

W porównaniu z poprzednimi latami zauważa się znaczny wzrost zapotrzebowania na drewno opałowe.

Kiedyś ludzie odchodzili od opalania drewnem na rzecz ekogroszku, pelletu, gazu czy pomp ciepła. W tej chwili wracają do drewna jako do tego surowca stosunkowo pewnego, z możliwością zakupu.

Do kradzieży dochodzi na całym terenie leśnictwa. Dochodzi do nich m.in. w Goreniu, Leśnictwie Poraza.

Kradzieże nasiliły się również w lasach prywatnych. By zapobiegać zwiększamy liczbę patroli leśnych wspólnie z policją. Obecnie mamy jeden wniosek skierowany do sądu. Są one kierowane w zależności od wartości skradzionego opału jako wykroczenie albo postępowanie sądowe. Część tego drewna jest wprowadzane do obrotu na rynek jako drewno na sprzedaż. Jeśli kradną to robią to nie dla siebie tylko po to aby odsprzedać - powiedział Mieczysław Olewnik.

Celem Nadleśnictwa jak zapewnia Mieczysław Olewnik jest zaspokojenie rynku lokalnego.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do