
Nadchodzi ciężki sezon grzewczy. Nasi czytelnicy narzekają na temperatury w swoich mieszkaniach w tym blokach włocławskich spółdzielni mieszkaniowych. Pytają dlaczego spółdzielnie i wspólnoty zwlekają z włączeniem centralnego ogrzewania. Temperatura spada a dzieci zaczynają chorować co przysparza dodatkowych problemów. Nie każdy bowiem dysponuje urlopem by opiekować się chorym dzieckiem.
Za oknami temperatura w ostatnich dniach spadła do 12-13 stopni w dzień a w nocy do nawet poniżej 7 stopni C. Odczuwamy to już w naszych mieszkaniach. Czy spółdzielnie mieszkaniowe mają prawo opóźnić uruchomienie sieci ciepłowniczej by zaoszczędzić pieniądze?
Mieszkańcy są już zniecierpliwieni a grzejniki w mieszkaniach wciąż pozostają zimne.
Coraz częściej słyszymy: Kiedy będziemy mieć ciepłe grzejniki? Kiedy włączą kaloryfery?
Nie wszyscy są tego samego zdania. Zdarzają się też głosy, że temperatury w mieszkaniach w okolicy 20 stopni C są wystarczające i nie należy generować niepotrzebnie kosztów które zmuszeni będą pokryć mieszkańcy. Jak wiemy wszyscy sytuacja na rynku opału nie jest łatwa i należy go oszczędzać na później.
W Rozporządzeniu Ministra Gospodarki z 15.01.2007 r nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury określa minimalną temperaturę w pomieszczeniach. Grzejniki powinno się włączać by w budynkach mieszkalnych osiągnąć temperaturę 20 stopni C w pokojach i 24 stopnie C w łazience.
Niniejsze rozporządzenie nie jest jednak wiążące. Utarło się jednak, iż centralne ogrzewanie powinno się włączać, gdy temperatura na zewnątrz spadnie poniżej 10 stopni C przez 3 kolejne dni a w pomieszczeniach temperatury spadną poniżej 16 stopni C.
Jeżeli nie jest to określone w umowie, o włączeniu ogrzewania i rozpoczęciu sezonu grzewczego decyduje zarządca w porozumieniu z Zarządem Wspólnoty Mieszkaniowej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie