
Kobieta podając się za pracownika opieki społecznej wykorzystała nieuwagę starszej kobiety i jej ufność.
Mieszkająca w Lipnie seniorka straciła 32 tysiące złotych. Wpuściła nieznaną jej kobietę, która podawała się za pracownika socjalne.
Poszkodowana spotkała oszustkę na cmentarzu. Nieznajoma zagadnęła ją i z cmentarza poszły razem do jej mieszkania. Podając się za pracownika opieki społecznej przedstawiła „ofertę dla seniorów” (rzekome dopłaty unijne). Gdy oszustka pojawiła się w mieszkaniu seniorki odwróciła uwagę i uśpiła czujność.
Poprosiła o długopis, o szklankę wody, o rozmienienie pieniędzy o skorzystanie z toalety… Te działania maja na celu zorientowanie się w rozkładzie pomieszczeń, w tym gdzie schowane są oszczędności i wreszcie pozostanie w pomieszczeniu samemu, aby dokonać kradzieży – informuje policja w Lipnie.
Po wyjściu z toalety rzekoma pracownica opieki opuściła mieszkanie. Potem okazało się, iż razem z oszustką zniknęły oszczędności starszej kobiety.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie