
Strażacy byli dziś zadysponowani do krztuszącego się 7-miesięcznego dziecka. Informację potwierdził rzecznik Straży Pożarnej we Włocławku. Po przyjeździe strażaków na miejscu pojawił się ratownik, który przyjechał motoambulansem.
Włocławskich strażaków zadysponowano dziś do krztuszącego się dziecka.
To było małe 7-miesięczne dziecko na Południu na ulicy Wyspiańskiego – informuje Dariusz Krysiński. Najważniejsze jest to, że dziecko doszło do siebie. W momencie jak dojechaliśmy na miejsce dziecku już zaczęło się poprawiać. Matka dostawała wskazówki ze 112 – poinformował Dariusz Krysiński, rzecznik KMPSP we Włocławku
Dlaczego nie przyjechała karetka tylko straż pożarna?
Nie było możliwości połączenia się z dyspozytornią w pogotowiu. Próbując się połączyć z Wojewódzkim Centrum Powiadamiania Ratunkowego ratownicy byli łączeni z Wrocławiem. Na miejsce już po przybyciu straży pojawił się ratownik medyczny na motocyklu. On również miał problemy z połączeniem się z WCPR.
Potem strażacy pojechali do mężczyzny leżącego na ul. 3-maja. Tu również był problem z dojazdem karetki pogotowia.
To już nie pierwszy raz kiedy strażacy jadą zamiast karetki pogotowia.
W przeszłości zdarzały się sytuacje, gdy nie było kartki pogotowia dostępnej strażacy byli wzywani do chorego z zawałem. Wówczas mężczyzna na podwórku stracił przytomność. Wówczas według pogotowia nie było w pobliżu karetki dostępnej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie