
W świecie pełnym pośpiechu i obojętności wciąż zdarzają się chwile, które przywracają wiarę w ludzką życzliwość. Jedna z nich miała miejsce w czwartek, 6 lutego, we Włocławku, gdzie błyskawiczna reakcja kierowcy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego pomogła uratować życie dziecka.
Było około godziny 12:11, kiedy na przystanku autobusowym Łęg rozegrały się dramatyczne sceny. Matka podróżująca samochodem zatrzymała się, by ratować swojego synka, który doznał wstrząsu. W tej chwili liczyła się każda sekunda. Na pomoc ruszył kierowca MPK, który natychmiast wezwał karetkę pogotowia i zadbał o bezpieczeństwo zarówno matki, jak i jej dziecka.
Wdzięczna kobieta nie kryła wzruszenia:
„Chciałabym podziękować z całego serca kierowcy autobusu MPK, który wczoraj o godzinie około 12:11 stał na zatoczce autobusowej Łęg i udzielił mi Pan od razu pomocy, wzywając karetkę, gdy musiałam udzielać pierwszej pomocy synkowi podczas wstrząsu.
Pomimo ogromnego strachu i paniki, gdy musiałam podjąć się reanimacji swojego dziecka, Pan był obok, zachował spokój i pomyślał o naszym bezpieczeństwie do przyjazdu pogotowia oraz zajął się zostawionym samochodem na środku. Dziękuję!!! Ogromnie Panu dziękuję! Był Pan bardzo dzielny ”
To jednak nie wszystko – na miejscu znalazła się także przypadkowa kobieta, która zatrzymała się, by pomóc w tej trudnej sytuacji. Matka chłopca podkreśla, że chce odnaleźć również ją, by osobiście podziękować za jej bezinteresowną pomoc.
Miejski Przewoźnik we Włocławku udostępnił na swoim profilu społecznościowym podziękowania matki.
Na szczęście cała historia zakończyła się dobrze – chłopiec o imieniu Oliwier jest już w pełni zdrowy. Jego matka wyraziła nadzieję, że odnajdzie się zarówno kierowca, jak i kobieta, która również stanęła na wysokości zadania.
To wydarzenie pokazuje, jak ważna jest szybka i opanowana reakcja w kryzysowych sytuacjach. Mieszkańcy Włocławka mogą być dumni, że mają w swoim mieście takich bohaterów – cichych, bezinteresownych i gotowych nieść pomoc w każdej chwili.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie