
We wtorek 9 października „drogówka” kontrolowała ciągnik rolniczy z przyczepą. Traktorzysta zachowywał się nerwowo jak się potem okazało nie bez powodu. Mężczyzna w kieszeni trzymał woreczek z amfetaminą.
W godzinach popołudniowych ok. godz. 18-stej funkcjonariusze ruchu drogowego zatrzymali do kontroli ciągnik rolniczy z przyczepą, na której przewożono ładunek nieodpowiednio zabezpieczony.
Podczas wykonywanych czynności funkcjonariusze zauważyli duże zdenerwowanie u mężczyzny a jednocześnie jego przytłumione, opóźnione reakcje. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec gm. Wielgie jest trzeźwy. Wówczas funkcjonariusze zaczęli podejrzewać, że 28-latek może być pod wpływem innych środków odurzających. Podczas przeprowadzonej kontroli, w kieszeni spodni kierowcy Fergusona, w portfelu policjanci odnaleźli woreczek strunowy z białym proszkiem – informuje podkom. Małgorzata Małkinska z KPP w Lipnie.
Traktorzysta powiedział funkcjonariuszom, iż to narkotyki, które kupił i zażywał. Po badaniach okazało się, iż to amfetamina.
Z uwagi na to, iż istnieje podejrzenie kierowania ciągnikiem przez mężczyznę pod wpływem narkotyków zatrzymano traktorzyście prawo jazdy. Okazało się również że ciągnik nie ma od 2012 r. ważnych badań technicznych.
Pobrano mężczyźnie krew do badań. Jeśli okaże się, że prowadził ciągnik pod wpływem środków odurzających grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Za ich posiadanie do 3 lat więzienia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gruba sprawa. Woreczek miał. Gdyby komuś zrobił krzywdę to rozumiem. Ale że sobie... Jego sprawa.