
Okoliczni grzybiarze narzekają, że tegoroczne grzybobranie jest najgorszym w przeciągu ostatnich lat. Bywa tak, iż wielogodzinne nawet spacery po lesie nic nie przynoszą. Zdarzają się tacy, którzy znajdują kurki czy gąski. Jedynie do tej pory prawdziwi szczęściarze wracali z grzybobrania z pełnymi wiaderkami. Czy grzyby jeszcze w tym roku będą?
Ostatnie opady całą sytuację już nieznacznie zmieniły. Grzyby tak naprawdę bardzo szybko rosną i w ciągu doby podwajają swoją objętość. Ocieplenie oraz ciągle padający deszcz od weekendu przynosi efekt. Przy okolicznych trasach coraz to częściej można spotkać grzybiarzy z wypełnionymi wiadrami.
Gdzie są grzyby? „Swoich miejsc” „zawodowi” grzybiarze nie chcą zdradzać. Jakie miejsca są najchętniej odwiedzane przez amatorów grzybobrania? Oczywiście tak jak w poprzednich latach królują Dobiegniewo, Ruda, Kukawy, Goreń Duży, Telążna oraz Dąb.
Pojawiły się podgrzybki i od jakiegoś czasu są kurki. Ale wielka susza w lecie i wczesną jesienią zrobiły swoje. Dodatkowo pojawiły się w pewnym okresie przymrozki. Od kilku dni pogoda grzybobraniu sprzyja ale do wysypu grzybów jeszcze daleko. Potrzeba tak naprawdę jeszcze kilku takich ciepłych i deszczowych dni jak teraz – mówi mieszkaniec gminy Włocławek.
Z informacji uzyskanej od grzybiarzy dowiedzieliśmy się, też że na wysyp grzybów nie ma co liczyć w okolicach Wieńca Zalesia i Józefowa w Gminie Brześć.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie