
Próba kradzieży rynien z dachu kościoła w Kowalu, mężczyzna spadł z dachu, policja Kowal.34-latek próbował ukraść rynny z kościoła i w pewnej chwili spadł z dachu. Kiedy już nie mógł się sam ruszyć zadzwonił po pomoc. Mężczyzna z obrażeniami został przewieziony do szpitala, gdzie spędzi dłuższy czas. W szpitalu pojawili się również funkcjonariusze z Kowala, którzy przedstawili mu zarzuty. Za to przestępstwo grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Zdarzenie miało miejsce w czwartek 5 września tuż po 1:00 w nocy. Dyspozytor medyczny otrzymał telefon, w którym mężczyzna prosił o pomoc.
Z jego relacji wynikało, że spadł z dachu kościoła i nie może się ruszyć.Na miejsce skierowana została załoga pogotowia i policjanci, którzy sprawdzili jego trzeźwość. 34-latek miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Sprawca trafił do szpitala, a policjanci zajęli się ustalaniem okoliczności – informuje Tomasz Tomaszewski z KMP we Włocławku.
Ostatecznie wyszło na jaw iż 34-latek próbował ukraść rynny. W trakcie wchodzenia n dach spadł na ziemię i nie był w stanie się ruszyć. Z ustaleń mundurowych wnika, iż nie był to jego pierwszy taki występek. W sierpniu udał mu się już kaskaderski „skok”.
W tym samym dniu funkcjonariusze udali się do szpitala. Tam za zgodą lekarzy przedstawili mężczyźnie zarzuty kradzieży rynien i usiłowania. Za to grozi mu kara 5 lat więzienia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie