Tragiczny w skutkach wypadek, który wydarzył się w miniony poniedziałek 24 września 2018 roku na torach na włocławskim Zazamczu na wysokości ul. Promiennej gdzie 16-latek przechodząc w miejscu niedozwolonym wszedł wprost pod pociąg, wywołał złość i rozgoryczenie wśród mieszkańców.
Zaraz po tragicznym wypadku na portalu społecznościowym pojawiła się wypowiedź jednego z mieszkańców Włocławka, której fragment poniżej zamieszczamy:
Wyszedłem z psem na spacer jak zawsze za garaże wzdłuż torów przy ulicy Promiennej. Pierwsze co zobaczyłem wychodząc zza garaży to radiowóz z włączona sygnalizacją. Nic nadzwyczajnego, ale za chwilę wyłoniła się jedna grupka ludzi, druga i kolejne w oddali kolejny radiowóz od razu się domyśliłem. Między torami leży część garderoby a wzdłuż torów walające się zeszyty z zakrwawionymi kartkami a 100 metrów dalej przykryte ciało, prawdopodobnie dziecka wracającego ze szkoły. Gardło mi zatkało odwróciłem się i nie miałem zamiaru przyglądać się tragedii, pomyślałem od razu o bólu rodziców. To kolejna ofiara tych co od 20 lat jak tu mieszkam obiecują bezpieczne przejście. Ile jeszcze będzie przepychanek, że nie ma pieniędzy. Co jest ważne spory polityczne czy bezpieczeństwo mieszkańców? ..Czy w końcu znajdzie się ktoś kto podejmie konkretną decyzję i priorytetem stanie się bezpieczeństwo, potrzebujecie kolejnych ofiar? Łączę się w bólu z rodziną tego dziecka bo sam mam 13 letniego syna i nie wyobrażam sobie znaleźć się w takiej sytuacji. Bardzo smutne a jeszcze bardziej przykre - pisze internauta.

Inni również z żalem komentowali ogrom tragedii, która powtórzyła się tu niejeden raz.
Postanowiliśmy o podjętych działaniach na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców Zazamcza porozmawiać z kandydatem na prezydenta Krzysztofem Kukuckim, który zapewnił, że na ostatniej sesji Rady Miasta radni „dali zielone światło” prezydentowi, żeby dokonał wyboru wykonawcy tunelu podziemnego pod torami, który zapewni bezpieczeństwo.
O tragedii pisaliśmy tutaj (kliknij)
Ponadto Kukucki zaznaczył, że prezydent ma pieniądze zarezerwowane w budżecie na to zadanie i również za chwilę będzie miał uprawomocnioną decyzję, pozwolenie na budowę i jeszcze w tym roku będzie wybrany wykonawca.
Żeby je wybudować musiały być uzgodnienia z PKP. PKP zażądało żeby torowisko od ulicy Hutniczej aż do lasu wygrodzić - poinformował Kukucki.
Z jednej i z drugiej strony tory będą odgrodzone aby uniemożliwiać wejście przypadkowym przechodniom. Będzie można tylko przechodzić w miejscach dozwolonych - wyjaśnił Kukucki
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie