
Z piwnicy w Lipnie zginął rower a jego właściciel zobaczył go na jednym z portali gdzie został wystawiony na sprzedaż. Postanowił, że umówi się na jego zakup i pójdzie na spotkanie z funkcjonariuszami policji.
Do kradzieży roweru doszło w jednej z piwnic na Osiedlu Armii Krajowej w Lipnie. W miniony poniedziałek 20.08 zgłosił to policji w Lipnie mieszkaniec Lipna, który zobaczył wyrwany skobel i usuniętą kłódkę. Z piwnicy zginął rower o wartości około 700 zł.
Właściciel rozpoczął przeglądanie ogłoszeń na portalach internetowych gdzie znalazł swój rower wystawiony na sprzedaż.
Rower był charakterystyczny i posiadał rozpoznane przez właściciela ślady użytkowania. Ogłoszenie widniało na profilu kobiety jednak telefon z ogłoszenia odebrał mężczyzna. Nie chciał podać adresu domowego, ale na sprzedaż roweru umówił się w określonym miejscu. Wobec tego mieszkaniec Lipna zgłosił sprawę policjantom – informuje mł. asp. Małgorzata Małkinska z KPP w Lipnie.
Na „transakcję” poszkodowany udał się z policjantami z kryminalnej. Na klienta czekała kobieta z rowerem okradzionego, obok stał mężczyzna z innym rowerem. Oboje byli zaskoczeni. Funkcjonariusze zatrzymali obie osoby.
Okazało się potem, że rower skradł sąsiad poszkodowanego. 22-latek znał samochód posiadacza jednośladu i był zaniepokojony gdy go zobaczył na umówionym miejscu. 16-latka która była ze złodziejem roweru nie wiedziała, że rower jest kradziony.
22-latek przyznał się do kradzieży roweru i poddał się karze.
Rower wrócił do właściciela.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie