
Znęcał się psychicznie nad synem, wszczynał awantury, groził pozbawieniem życia oraz zdrowia przez pobicie i utopienie. Prokuratura w Radziejowie prowadziła śledztwo przeciwko 77-latkowi z powiatu radziejowskiego.
Przeciwko 77 – latkowi z powiatu radziejowskiego przedstawiono zarzut, iż:
W okresie od 01 stycznia 2017 roku do 11 września 2019 roku w m. Orle gm. Topólka powiat radziejowski, województwo kujawsko-pomorskie, znęcał się psychicznie nad swoim synem w ten sposób, że wszczynał awantury, w trakcie których groził pozbawieniem życia i zdrowia poprzez pobicie, utopienie, używał wobec niego słów wulgarnych i obelżywych, krytykował, poniżał, ciągle niepokoił – informuje prokuratora w Radziejowie.
11.09.2019 r w miejscowości Orle w Gminie Topólka powiat radziejowski mężczyzna był w posiadaniu bez pozwolenia broni palnej myśliwskiej typu Bajkał oraz amunicji.
13.09.2019 zostało przez Prokuraturę w Radziejowie wszczęte śledztwo w sprawie znęcania psychicznego przez Kazimierza B nad jego synem.
W śledztwie ustalono, iż policjanci z KPP w Radziejowie udali się do m. Orle w Gminie Topólka i zastali tam agresywnego mężczyznę, który miał znęcać się nad rodziną psychicznie grożąc jednocześnie pozbawieniem życia. Posiadał także broń palną.
Policjanci ustalili, iż mężczyzna miał znęcać się nad członkami rodziny psychicznie, grożąc pozbawieniem życia i zdrowia. 77-latek wszczynał awantury. W jednym gospodarstwie zamieszkiwały małoletnie dzieci, które bały się same poruszać po podwórku. Świadkowie poinformowali, iż obawiają się o swoje życie i zdrowie.
Policjanci ujawnili, w miejscu zamieszkania zatrzymanego broń i kilkadziesiąt sztuk amunicji.
Podejrzany mężczyzna nie przyznał się do winy. W wyjaśnieniach zeznał, iż czasem sprzeczał się z synem o porządek w gospodarstwie. Zaprzeczył jednak, iż nigdy nie groził synowi pozbawieniem życia. Powiedział także, iż broń znaleziona w pomieszczeniach, które zajmował nie należała do niego. Według niego broń miał zostawić jakiś mężczyzna z Łodzi, którego sam nie znał. Miał posiadać ją około 6 lat ale nigdy z broni nie korzystał.
Zeznania syna i członków rodziny pozwoliły zakończyć sprawę skierowaniem aktu oskarżenia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie