
W ostatnim treningowym meczu przed rozpoczęciem Tauron Basket Ligi, Anwil Włocławek przegrał wyjazdowy mecz z Rosą Radom 75-77. Decydującym o zwycięstwie gospodarzy był rzut zza linii 6,25 Kamila Łączyńskiego oddany równo z syreną kończącą mecz.
Całe spotkanie jak pokazuje wynik było wyrównane. Początek meczu wskazywał że Anwil będzie wiódł prym. Włocławianie stopniowo powiększali swoje prowadzenie. W połowie pierwszej kwarty prowadzili punktami. Jednak późniejsza seria błędów zniwelowała prowadzenie. W połowie meczu było jeszcze 44:36 dla Anwilu.
Trzecia kwarta okazała się decydująca. Niedawny zawodnik Anwilu Elijah Jonson znakomicie wykorzystywał błędy Rottweilerów i dzięki jego punktom do ostatniej kwarty Rosa przystępowała do ostatniego starcia z niewielkim swoim prowadzeniem.
Ostatnia kwarta to wyrównana walka obu zespołów. Włocławianie wyszli ponownie na prowadzenie. Jednak rzut Kamila Łączyńskiego w ostatniej sekundzie za 3 okazał się „zabójczy” dla drużyny Miliji Bogicevicia.
Należy dodać, że dobry mecz we Włocławskim zespole rozegrał nowy rzucający Paul Graham zdobywca 9 punktów. Ważny dla wyniku meczu był również brak w zespole Rottweilerów kontuzjowanego Piotra Pamuły. W spotkaniu również nie zagrał Mateusz Kostrzewski. Bardzo dobry mecz w barwach Anwilu rozegrał najskuteczniejszy, zdobywca 22 punktów - Danilo Mijatović.
Statystyki punktowe:
Rosa Radom - Anwil Włocławek 77:75 (20:26, 16:18, 25:11, 16:20)
Rosa Radom: Johnson 20, Adams 14, Łączyński 13, Jeszke 8, Radke 6, Loucius 6, Archibeque 6, Witka 2, Dłoniak 2
Anwil Włocławek: Mijatović 22, Sokołowski 14, Katnić 11, Graham 9, Clanton 9, Hajrić 8, Witliński 2
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie