
W obliczu osłabień Anwil Włocławek nie był murowanym faworytem w meczu ze Stabilem Jezioro Tarnobrzeg. Brak rozgrywającego oraz gra jedynie siedmioma zawodnikami przyczyniała się do jego porażki w meczu.
Po stracie Katnicia notowania Włocławian były znacznie niższe. Mimo, iż mecz rozpoczął się od nieznacznego prowadzenia gości to potem zaraz inicjatywę w meczu przejęli gospodarze odskakując na prowadzenie 7 pkt (14:7). Przewaga Włocławian była widoczna tylko pod tablicami ale to wszystko było za mało. W ataku natomiast panowali niepodzielnie zawodnicy Stabil Jeziora.
W pewnym momencie przewaga Jeziorowców wynosiła nawet 11 punktów. Potem koszykarzom z Kujaw udało się ja zniwelować nawet do 2 pkt. ale to było wszystko na co stać tego dnia było osłabiony zespół Anwilu. Potem Stabil znów powiększył swoją przewagę do 10 pkt. W meczu na odrobienie strat dawał chwilami niezawodny jak zwykle Davidas Dulkys ale to było zbyt mało.
W ostatniej kwarce meczu po trójce Chaissona Allena Anwil przegrywał różnicą 17 pkt. ( na 4,5 minuty do końca meczu). Ostatnie minuty to znakomita gra Włocławian. Dwie trójki Mijatovićia, punkty Sokołowskiego i Hairicia i z 17 pkt zrobiły się tylko 4. Potem jednak niemoc strzelecka koszykarzy Anwilu zdecydowała o porażce ze Stabilem Jezioro.
Ostatecznie Anwil Włocławek przegrał ze Stabilem Jezioro Tarnobrzeg 90:80.
Stabill Jezioro Tarnobrzeg - Anwil Włocławek 90:80 (23:17, 23:19, 22:22, 22:22)
Stabill Jezioro: Nowakowski 21, Fitzgerald 20, Allen 14, Goffney 9, Krajniewski 7, Doaks 6, Łukasiak 6, Hamilton 5, Patoka 2
Anwil: Dulkys 18, Mijatović 15, Pamuła 14, Hajrić 14, Kostrzewski 10, Sokołowski 8, Witliński 1.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie