Reklama

Ardanowski we Włocławku: Ja się Pana Boga boję a nie Pana Zbonikowskiego

nWloclawek.pl
16/06/2016 00:00

Jak już informowaliśmy na łamach naszego portalu w środę 8 czerwca br. Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości na wniosek Prezesa Jarosława Kaczyńskiego ponownie przyjął posła Łukasza Zbonikowskiego w poczet członków Prawa i Sprawiedliwości, przywracając mu tym samym wszystkie prawa i obowiązki partyjne.

To zagadnienie  między innymi poruszono podczas konferencji prasowej, w której uczestniczyli  posłowie na Sejm RP: Joanna BorowiakJan Krzysztof Ardanowski oraz Przewodniczący Rady Miasta Włocławek Jarosław Chmielewski.

W sprawie powrotu posła do struktur PiS poseł Jan Ardanowski, stwierdził, że „miłosierdzie Pana Prezesa Jarosława Kaczyńskiego jest ogromne i go za to szanuje”.

Zgodnie z jego opinią  poseł Łukasz Zbonikowski powinien ciężko pracować, aby odzyskać zaufanie oraz udowodnić lojalność w klubie partyjnym.

Posłanka na Sejm Joanna Borowiak  zabierając głos odniosła się do przewidywanej współpracy z posłem Zbonikowskim.

Przewiduję możliwość współpracy z każdym parlamentarzystą, który będzie chciał  pracować na rzecz zrównoważonego rozwoju naszego województwa, na rzecz zastopowania marginalizacji naszego miasta Włocławka i okolicznych powiatów. Zatem ta okoliczność, która się wydarzyła tak naprawdę nie zmienia nic poza indywidualnym statusem posła Zbonikowskiego - powiedziała posłanka.

Jak zaznaczył poseł Jan Ardanowski przyjęcie posła Łukasza Zbonikowskiego do struktur PiS  wywołało wiele pytań.

Jest to gest zaufania partii. Poseł zabiegał o przyjęcie u członków komitetu politycznego oraz  prezesa - podkreślał Ardanowski

Jan Ardanowski  poinformował na konferencji również  o złożonym  wniosku przez posła Łukasza Zbonikowskiego, w którym poprosił o nie naliczanie  mu składki (około 600 zł miesięcznie).

Jako jedyny złożył wniosek aby nie płacić składki członkowskiej, która służy między innymi działalności klubu parlamentarnego tłumacząc to złą sytuacją ekonomiczną. Nie wiem czy to zostało rozpatrzone, bo nie jest to mój problem. Bardzo wielu członków PiS   jest w złej sytuacji ekonomicznej. Wielu ludzi nie stać na płacenie składek, dlatego w tym kontekście wniosek posła Zbonikowskiego, który do ubogich ludzi nie należy, jest trochę dziwny. - zaakcentował poseł Jan Ardanowski.

Na pytanie jaka jest reakcja struktur PiS poseł  Ardanowski odpowiedział, że ta  reakcja będzie uzależniona od zachowań  i działań posła.

W zależności od tego czy będzie działał na szkodę członków PiS, jakimi ludźmi będzie się otaczał, jakie inicjatywy będzie zgłaszał, w jakich inicjatywach będzie uczestniczył będzie zależało czy statutowe władze tu we Włocławku jak również i  ja  jako pełnomocnik  będziemy interweniowali. Może  nie będzie tak źle może ten człowiek przemyślał swoje zachowanie i swoje życie. - kontynuował poseł Ardanowski.

Kolejne z pytań dotyczyło obaw posła Ardanowskiego o funkcję, którą sprawuje w strukturach  PiS.

Ja się Pana Boga boję, a nie Pana Zbonikowskiego. Na prośbę Prezesa Kaczyńskiego zostałem powołany na pełnomocnika, by uspokoić wzburzone fale, by PIS przygotować do wyborów parlamentarnych. Z dużą ostrożnością podchodzimy do przyjmowania  nowych członków, których nic nie łączy z programem ideowym. Liczebność partii wzrasta - komentował poseł Ardanowski.

Już w tej chwili struktury PiS analizują możliwości startu w wyborach samorządowych. Na pytanie o start w zbliżających się  wyborach na fotel Prezydenta Miasta Włocławek Przewodniczący  Jarosław Chmielewski odpowiada jednoznacznie:

Nie uchylam się od  kandydowania. Chcę walczyć o prezydenturę we Włocławku.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do