
Jak już informowaliśmy na łamach naszego portalu w środę 8 czerwca br. Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości na wniosek Prezesa Jarosława Kaczyńskiego ponownie przyjął posła Łukasza Zbonikowskiego w poczet członków Prawa i Sprawiedliwości, przywracając mu tym samym wszystkie prawa i obowiązki partyjne.
To zagadnienie między innymi poruszono podczas konferencji prasowej, w której uczestniczyli posłowie na Sejm RP: Joanna Borowiak i Jan Krzysztof Ardanowski oraz Przewodniczący Rady Miasta Włocławek Jarosław Chmielewski.
W sprawie powrotu posła do struktur PiS poseł Jan Ardanowski, stwierdził, że „miłosierdzie Pana Prezesa Jarosława Kaczyńskiego jest ogromne i go za to szanuje”.
Zgodnie z jego opinią poseł Łukasz Zbonikowski powinien ciężko pracować, aby odzyskać zaufanie oraz udowodnić lojalność w klubie partyjnym.
Posłanka na Sejm Joanna Borowiak zabierając głos odniosła się do przewidywanej współpracy z posłem Zbonikowskim.
Przewiduję możliwość współpracy z każdym parlamentarzystą, który będzie chciał pracować na rzecz zrównoważonego rozwoju naszego województwa, na rzecz zastopowania marginalizacji naszego miasta Włocławka i okolicznych powiatów. Zatem ta okoliczność, która się wydarzyła tak naprawdę nie zmienia nic poza indywidualnym statusem posła Zbonikowskiego - powiedziała posłanka.
Jak zaznaczył poseł Jan Ardanowski przyjęcie posła Łukasza Zbonikowskiego do struktur PiS wywołało wiele pytań.
Jest to gest zaufania partii. Poseł zabiegał o przyjęcie u członków komitetu politycznego oraz prezesa - podkreślał Ardanowski
Jan Ardanowski poinformował na konferencji również o złożonym wniosku przez posła Łukasza Zbonikowskiego, w którym poprosił o nie naliczanie mu składki (około 600 zł miesięcznie).
Jako jedyny złożył wniosek aby nie płacić składki członkowskiej, która służy między innymi działalności klubu parlamentarnego tłumacząc to złą sytuacją ekonomiczną. Nie wiem czy to zostało rozpatrzone, bo nie jest to mój problem. Bardzo wielu członków PiS jest w złej sytuacji ekonomicznej. Wielu ludzi nie stać na płacenie składek, dlatego w tym kontekście wniosek posła Zbonikowskiego, który do ubogich ludzi nie należy, jest trochę dziwny. - zaakcentował poseł Jan Ardanowski.
Na pytanie jaka jest reakcja struktur PiS poseł Ardanowski odpowiedział, że ta reakcja będzie uzależniona od zachowań i działań posła.
W zależności od tego czy będzie działał na szkodę członków PiS, jakimi ludźmi będzie się otaczał, jakie inicjatywy będzie zgłaszał, w jakich inicjatywach będzie uczestniczył będzie zależało czy statutowe władze tu we Włocławku jak również i ja jako pełnomocnik będziemy interweniowali. Może nie będzie tak źle może ten człowiek przemyślał swoje zachowanie i swoje życie. - kontynuował poseł Ardanowski.
Kolejne z pytań dotyczyło obaw posła Ardanowskiego o funkcję, którą sprawuje w strukturach PiS.
Ja się Pana Boga boję, a nie Pana Zbonikowskiego. Na prośbę Prezesa Kaczyńskiego zostałem powołany na pełnomocnika, by uspokoić wzburzone fale, by PIS przygotować do wyborów parlamentarnych. Z dużą ostrożnością podchodzimy do przyjmowania nowych członków, których nic nie łączy z programem ideowym. Liczebność partii wzrasta - komentował poseł Ardanowski.
Już w tej chwili struktury PiS analizują możliwości startu w wyborach samorządowych. Na pytanie o start w zbliżających się wyborach na fotel Prezydenta Miasta Włocławek Przewodniczący Jarosław Chmielewski odpowiada jednoznacznie:
Nie uchylam się od kandydowania. Chcę walczyć o prezydenturę we Włocławku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie