
Z każdym rokiem liczba mieszkańców Włocławka zmniejsza się. Spadek urodzeń, migracje młodych ludzi związane z nabywaniem wykształcenia oraz trudności w znalezieniu zatrudnienia na lokalnym rynku pracy sprawiły, iż na przestrzeni ostatnich lat miasto opuściło tysiące osób. Oczywistym jest, że ludzie uciekają z miasta w celu polepszenia sobie warunków życia.
Kolejne propozycje likwidacji miejsc pracy, w tym przypadku dotyczące dyspozytorni pogotowia ratunkowego wywołały rozgoryczenie wśród samorządowców, dlatego też zostały przywołane w pamięci kolejne likwidacje miejsc pracy chociażby w Poczcie Polskie S.A., a także brak środków finansowych na niezbędne remonty chociażby Muzeum Historii Włocławka.
Radni zastanawiają się: czy nie zrobić referendum i przyłączyć się do innego województwa - powiedział radny sejmiku Wojciech Jaranowski.
Włocławek jest marginalizowany- mówił podczas konferencji prasowej radny sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego Wojciech Jaranowski oraz Janusz Dębczyński radny Rady Miasta Włocławek.
Potrzebne są miejsca pracy we Włocławku. Nie godzimy się na kolejne likwidowanie i przenoszenie miejsc pracy do Torunia czy Bydgoszczy. Przypomnę takie kuriozum kiedy to zlikwidowano rozdzielnię listów we Włocławku. Teraz jeżeli wysyłam list z Włocławka do Włocławka to kiedyś ten list na drugi dzień dotarł do adresata. Obecnie każda przesyłka z Włocławka jest kierowana do Bydgoszczy na rozdzielnie przesyłek i wraca po 3,4 dniach do Włocławka, czasami po tygodniu. Jeżeli tak ma funkcjonować województwo a nie daj Boże system ratownictwa - mówił Wojciech Jaranowski.
Podstawowym przejawem marginalizacji jest zdaniem radnych brak odpowiedniej ilości środków pieniężnych, niezbędnych do pokrycia określonego poziomu wydatków. Tym zaniepokojony jest Janusz Dębczyński radny Rady Miasta Włocławek.
Mieliśmy dzisiaj Radę Oddziału i kolega przewodniczący Tomasz Wąsik z Muzeum Historii Włocławka opowiadał, że ma problemy z remontem muzeum, ponieważ marszałek Piotr Całbecki nie może wyasygnować przez 3 lata 1,5 mln zł na remont budynku, a olbrzymie pieniądze są inwestowane w dworki, pałacyki. W Muzeum Etnograficznym w Toruniu zainwestowano 20 mln zł a Włocławek jest marginalizowany i jeżeli w najbliższym czasie nie zainwestuje się pieniędzy we włocławskie muzeum, bardzo małych pieniędzy jak na budżet województwa to dojdzie do tego, że ten budynek będzie nadal zawilgocony. Jeżeli nie zostanie to zrobione natychmiast, to w przyszłości pochłonie większe środki finansowe. To są przykłady jak traktowany jest Włocławek. Dotychczas preferowana była polityka wspierania przez były rząd przez dwie kadencje dużych metropolii w naszym województwie w naszym przypadku dotyczy to Bydgoszczy i Torunia. To musi się zmienić! - mówił radny Janusz Dębczyński.
Radny zapewnia, że będzie twardo walczył o należne Włocławkowi miejsce.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie