
Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Włocławek budżet na 2018 rok uwzględniający poprawki koalicji PiS i radnych niezależnych został uchwalony, jednak prezydent postanowił odwołać się w tej sprawie do RIO.
Te poprawki będziemy skarżyć do Regionalnej Izby Obrachunkowej mając nadzieje, że zostaną one w tej części budżetu uchylone, bo mamy obawy, iż radni zwiększyli deficyt budżetowy, a to jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych. Jeżeli radni zgłaszają poprawki to są świadomi konsekwencji, które te poprawki mogą rodzić - mówił prezydent podczas konferencji prasowej w dniu 17 stycznia 2018 roku.
Jak sprawę odwołania do RIO skomentował radny Jarosław Chmielewski?
Jestem zdziwiony, że Prezydent Włocławka, który powinien się cieszyć, że ma budżet i przystąpić szybko do jego realizacji, wyłonić wykonawców poszczególnych zadań inwestycyjnych czeka aby RIO zajęła się tą kwestią - odpowiedział radny Chmielewski.
Według radnego prezydent miał 3 tygodnie na to, żeby z opozycją rozmawiać na temat poprawek. Nie wykazał jednak zdaniem radnego woli rozmów.
Prezydent jest kibicem drużyny koszykarskiej i 1,2 mln zł zapisano w budżecie dla tej drużyny, a więc tego prezydent nie chce tylko zależy mu by realizować swoją wizję, którą zaproponował dla miasta - pytał radny Chmielewski.
Pamiętajmy o tym, że budżet jest uchwalany przez radnych Rady Miasta i my żadnych wskaźników ani kwot zapisanych w budżecie nie przekroczyliśmy. Zarzuty ze strony prezydenta są bezzasadne i szkoda czasu na tego typu działania. My zgłosiliśmy niewielkie poprawki. Zaproponowaliśmy taki podział aby dotyczył on wszystkich osiedli w mieście. Dalej będziemy bronić tych zadań. To jest 25 nowych zadań, które umożliwią realizację prezydentowi realizację programu wyborczego, do którego zobowiązał się przed wyborcami w 2014 roku. Niestety z wywiązywaniem się z obietnic kiepsko. Przechodzą zadania z poprzednich lat na ten rok. Tyle mówi się o rozwoju. Pierwszym blokującym rozwój Włocławka jest prezydent i jego zaplecze polityczne - argumentował radny Jarosław Chmielewski
Radny dodał, że prezydent zobowiązał się do pracy przed mieszkańcami na rzecz Włocławka a według niego „widać tylko zadymę i hucpę polityczną jaką próbują w tej chwili rozpętać.”
Nie widać woli rozwiązywania problemów i realizacji konkretnych zadań, które stoją przed prezydentem – kontynuował Chmielewski.
Zapytaliśmy podczas rozmowy również o korzyści z uchwalonego budżetu jakie będą mieli mieszkańcy Włocławka?
Budżet uchwalony przez Radę Miasta to 25 inwestycji więcej. Prezydent jednak nie bardzo chce realizować te zadania. Ja mu się nie dziwię. Skoro nie był w stanie zrealizować wszystkich zadań i 74 miliony przeszły z ubiegłego roku na ten rok, to być może ogrom zdań go przerasta i dlatego woli aby była stagnacja i spokój jak to mówił ostatnio w lokalnej telewizji niż rozwój, możliwość zwiększenia miejsc pracy i poprawienia komfortu życia mieszkańców naszego miasta - argumentował radny Chmielewski.
Za negatywne skutki dla miasta braku realizacji budżetu jak podkreślił radny winę i wszelkie płynące z tego tytułu konsekwencje będzie ponosił prezydent.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie