Co dalej z włocławskim dworcem, tamą i obwodnicą Brześcia Kujawskiego?

Podczas kampanii wyborczej deklarowali poparcie dla najważniejszych w mieście inwestycji a ostatnie głosowanie nad budżetem państwa niestety kolejny raz w przykry sposób zweryfikowało obietnice wyborcze posłów Prawa i Sprawiedliwości - mówił poseł na Sejm RP Arkadiusz Myrcha.

Złożyliśmy wniosek do budżetu państwa o wsparcie tej inwestycji kwotą 60 milionów złotych żeby już w 2019 roku móc zrobić pierwsze realne działania, niestety posłowie PiS zagłosowali przeciwko temu wnioskowi do budżetu – powiedział parlamentarzysta o przebudowie włocławskiego dworca.

Jeżeli znajdą się oszczędności to ta droga będzie realizowana nie tylko w porozumieniu publiczno-prywatnym. Znaleźliśmy w budżecie 300 mln zł i złożyliśmy stosowny wniosek do budżetu niestety posłowie PiS zagłosowali przeciwko temu wnioskowi - kontynuował poseł Myrcha.

W trakcie kampanii wyborczej premier Morawiecki mówił, że ta inwestycja teraz ruszy z kopyta. Jest tutaj pełna zgoda jego i posłów PiS. Jak się okazało życie zweryfikowało tę deklarację. 50 milionów zarezerwowanych i niestety kolejny sprzeciw posłów Prawa i Sprawiedliwości - przypominał poseł Myrcha.

Rewitalizacja Zespołu Pałacowo Parkowego w Wieńcu, inwestycja realizowana przy wsparciu Urzędu Marszałkowskiego również nie zyskała akceptacji posłów PiS. Kwota 10 mln zł znalazła się poza ich zasięgiem. Podobnie było z rewitalizacją zabytkowej ciechocińskiej tężni – mówił Myrcha.

Złożyłem ten wniosek jak każdy poseł może składać wnioski dot. inwestycji regionalnych i ku mojemu zaskoczeniu i innych posłów ten wniosek uzyskał na początku prac legislacyjnych w pierwszym czytaniu poparcie parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. Dzięki poparciu Komisji Finansów Publicznych wniosek znalazł się w budżecie państwa na 2019 rok. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu klub PiS w drugim czytaniu złożył wniosek o wykreślenie tej inwestycji z budżetu państwa. (…) Co gorsza wniosek ten zyskał poparcie wszystkich posłów PiS, także tych z Włocławka. Próbowaliśmy podczas debaty przekonywać, że skoro znalazł się w projekcie należy go kontynuować. Niestety partyjna dyrektywa głosowania stanęła ponad potrzebami regionu, mieszkańca Kujaw – kontynuował parlamentarzysta.