
W ostatnim tygodniu wiele emocji wzbudziła sprawa zwolnienia radnego i szefa klubu radnych PiS Jarosława Chmielewskiego z pełnionej funkcji dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego we Włocławku.
Do jego odwołania przymierza się marszałek Piotr Całbecki, który zwrócił się do Przewodniczącego Rady Miasta Rafała Sobolewskiego o wyrażenie opinii samorządu w tej sprawie. Powodem są jak się dowiedzieliśmy słabe wyniki WORD.
Z opinią Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu nie zgadza się Jarosław Chmielewski. Pisaliśmy o tym tutaj (kliknij).
W związku z tym, że sprawa budzi wiele kontrowersji zapytaliśmy Prezydenta Włocławka Marka Wojtkowskiego „czy prawdą jest, że po rozwiązaniu umowy koalicyjnej przez PiS interweniował u marszałka sejmiku Piotra Całbeckiego o zwolnienie radnego z funkcji dyrektora WORD?”
Nie będę tego komentował. Jesteśmy ludźmi poważnymi i chciałbym żebyśmy w sposób poważny podchodzili do polityki. Życie nie rozpoczyna się i nie kończy na polityce. Znam ten komentarz, że niby ja jeździłem do marszałka w sprawie jego odwołania. Jest to śmieszne i są to słowa niedojrzałego polityka i na tym swój komentarz zakończę - odpowiedział prezydent Marek Wojtkowski.
W tej kwestii wypowiedział się również poseł PO z Torunia, Tomasz Lenz, który gościł na konferencji prasowej we Włocławku w miniony piątek.
Zaznaczył, że Jarosław Chmielewski jest dyrektorem WORD we Włocławku od wielu lat, w czasach kiedy koalicja rządząca w województwie kujawsko-pomorskim składała się z Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego i to jest jego zdaniem dowód, że można działać w ramach współpracy niekoniecznie patrząc na barwy polityczne.
Tak naprawdę marszałek z PO od wielu lat współpracuje z dyrektorem, który jest aktywnym działaczem PiS - u i aktywnie także wpływa na wydarzenia na forum Rady Miasta Włocławka. Proszę zwrócić uwagę, że w tej całej sytuacji, mimo że jest ona dla nas trudna, patrzymy z zaskoczeniem na działania Pana Chmielewskiego w niektórych sytuacjach, ale nikt nie podejmuje żadnej vendetty, nikt Pana Chmielewskiego nie zwalnia, jest dyrektorem. Panu Chmielewskiemu może pewne zachowania, które w jego partii są naturalne, wydają się działaniami, które my będziemy mogli podejmować. My tego po prostu nie robimy, niech każdy działa według własnych standardów - dodał do wypowiedzi prezydenta poseł Tomasz Lenz.
Prezydent podkreślił, że przy doborze kadry nie kieruje się przynależnością partyjną i wskazał na obecnie zajmującego stanowisko prezesa MPK Andrzeja Stasiaka, który jest radnym w powiecie włocławskim i członkiem PiS.
Kiedy sprawa szefa PiS Jarosława Chmielewskiego stanie na sesji Rady Miasta Włocławek jeszcze nie wiadomo.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie