
W sobotę koszykarze z Włocławka rozegrają swój pierwszy mecz w nowym sezonie. Będzie to od razu hit nad hity. „Święta wojna” jak określa się mecze Anwilu i Śląska rozegrana zostanie w sobotę o godz. 16.00 we Wrocławiu. Wybiera się tam 200 osobowa grupa fanów drużyny z Kujaw.
Mecze Anwilu Włocławek ze Śląskiem Wrocław – określane były wielokrotnie jako "święta wojna". Drużyny te w latach 1992 – 2008 r. zagrały między sobą kilkadziesiąt meczów, z czego 25 razy spotkały się ze sobą w finale PLK.
W pierwszym roku kiedy to ówczesny Provides Włocławek awansował do ekstraklasy już pod nazwą Nobiles Włocławek spotkał się z w rundzie zasadniczej z zespołem Śląska Wrocław. W pierwszym meczu ówczesny faworyt PSC Śląsk Wrocław pokonał przyjezdnych z Włocławka minimalnie 91:86. W rewanżu we Włocławku pierwsze swoje zwycięstwo nad PCS Śląsk w PLK odnieśli Włocławianie 89:85. Punkty dla Włocławian zdobyli m. in. Griszczuk 28, Olszewski 25, Marciniak 6, Skiba 3, Pustogwar 5. Były to zapowiedzi jak okazało się później nie tylko finału w pierwszym sezonie 1992/93 Włocławian z Wrocławskim zespołem ale również wielu lat rywalizacji o prym w polskiej koszykówce.
W finale Śląsk pokonał Anwil Włocławek 3:0 ale później już nie było tak gładko.
PCS Śląsk – Nobiles 121:73 (68:43), PCS Śląsk – Nobiles 92:84 (45:37), Nobiles – PCS Śląsk 65:101.
Kolejne sezony to wyrównana walka, która kończyła się nawet siedmioma meczami finałowymi.
Czytaj też: Kontuzja Piotra Pamuły. Na razie nie zagra!
W drugim sezonie 93/94 Włocławianie przegrali w finale 3:1 w meczach:
PCS Śląsk – Nobiles 74:83 (42:41), PCS Śląsk – Nobiles 87:79 (47:45), Nobiles – PCS Śląsk 80:81 (41:42), Nobiles – PCS Śląsk 73:81 (33:33).
Rewanż nastąpił w sezonie 94/95 kiedy to Włocławianie odprawili Śląsk Eska już w ćwierćfinale 2:1
Nobiles – Śląsk ESKA 86:77 (48:36), Nobiles – Śląsk ESKA 88:72 (36:32), Śląsk ESKA – Nobiles 76:86 (38:43).
Jeden z najciekawszych finałów w PLK został rozegrany w sezonie 98/99. Zespoły grając do czterech zwycięstw zagrały ze sobą aż siedem spotkań . Finał przegrany 4:3 przez Włocławian.
Zepter Śląsk – Anwil/Nobiles 75:62 (33:33), Zepter Śląsk – Anwil/Nobiles 70:61 (32:31), Anwil/Nobiles - Zepter Śląsk 84:72 (42:31), Anwil/Nobiles - Zepter Śląsk 81:71 (44:41), Zepter Śląsk – Anwil/Nobiles 78:71 (69:69), (33:39), Anwil/Nobiles - Zepter Śląsk 71:68 (39:36), Zepter Śląsk – Anwil/Nobiles 67:60 (38:30).
Kolejne finały między drużynami rozegrane zostały w sezonach 1999/2000 oraz 2001/2002 i , które zakończyły się porażką włocławskiego zespołu.
W sezonie 2002/2003 wreszcie nadszedł czas triumfu Włocławian w PLK.
Nikt się nie spodziewał, że do Włocławka przyjdzie Andriej Urlep. Miał On na koncie 4 mistrzostwa Polski w 4 sezonach spędzonych w Polsce. Po rundzie zasadniczej Anwil zajmował 2 miejsce.
W półfinale Włocławianie wreszcie odprawili Śląsk Wrocław 3:0. W finale nie było już łatwo. Naszpikowany gwiazdami Prokom Trefl Sopot toczył wyrównaną walkę z Anwilem Włocławek. Po dramatycznym piątym meczu Anwil Włocławek zdobył pierwsze mistrzostwo Polski (Anwil-Prokom 3:2).
W historii meczów pomiędzy drużynami Anwilu i Śląska zapisał się Igor Griszczuk, który najczęściej swoją grą „karcił” Wrocławian.
Wszystkie mecze bez względu na stawkę z udziałem obu zespołów przysparzały wielu emocji tych pozytywnych i tych negatywnych.
Można śmiało twierdzić że spotkania obu drużyn należały do najbardziej ciekawych i widowiskowych w historii Polskiej Ligi Koszykówki.
Dramaturgię tamtych spotkań bardzo dobrze pokazuje materiał filmowy przygotowany przez kibiców z "H1".
Przed nami zapewne kolejny pełen emocji sezon.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie