
Wjechał w myjnię, spalił samochód w Gminie Kikół. 25-letni mężczyzna pił alkohol ze znajomymi. Kiedy kumple poszli jeszcze dokupić alkoholu ten wziął samochód kolegi, mimo że nie miał prawa jazdy. Następnie postanowił się podpalić w aucie, ale zauważył go ktoś i spłonął tylko samochód. Mężczyzna usłyszał 2 zarzuty. Niebawem może usłyszeć inne.
Kilku „kolegów” spotkało się w ostatni czwartek 21 lutego 2019 w jednym z mieszkań w Kikole. Kiedy już wypili cały alkohol 2 biesiadników, również właściciel audi, który stał przed domem poszli do sklepu po trunek. Z uwagi na to, że wcześniej spożywali wysokoprocentowy alkohol poszli na pieszo. Kiedy wrócili zwrócili uwagę, iż przed domem nie ma auta.
Okazało się, iż 25-latek zabrał samochód, mimo tego iż był nietrzeźwy i nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Mężczyzna w trakcie swojej „wycieczki” uszkodził automat myjni samochodowej uderzając audi. Następnie spróbował popełnić samobójstwo, chciał podpalić się w samochodzie. Przypadkowa osoba spowodowała, iż 25-latek ostatecznie wyszedł z samochodu.
Po zgłoszeniu uszkodzenia myjni oraz zaboru auta policjanci odnaleźli mężczyznę na terenie Kikoła. Po zatrzymaniu w związku ze stanem w jakim się znajdował funkcjonariusze oddali go pod opiekę lekarzy – informuje podkom. Małgorzata Małkinska, z KPP w Lipnie.
Zatrzymany mężczyzna to mieszkaniec Gminy Kikół. Miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Usłyszał już 2 zarzuty: prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości na drodze publicznej, drugi to uszkodzenie myjni samochodowej w miejscowości Kikół. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Kolejny zarzut może usłyszeć wkrótce – kradzieży samochodu oraz jego zniszczenia i kierowania autem bez uprawnień.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No dziwne że nie pojechali po alkohol autem zawsze tak robią i dziwnym trafem policja ich nie może złapać
Grozi mu 5 lat. A jak Facet zabił małego Kacperka w Steklinie to go w piz*u wypuścili. Brawo !!