
Policjanci drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę skody, który przekroczył dozwoloną prędkość o 67 km/h. Jak się okazało, mężczyzna był już wcześniej zatrzymany za przekroczenie prędkości. Tym razem za popełnione wykroczenie w warunkach „recydywy” został ukarany mandatem karnym w wysokości 4 tysięcy złotych i 14 punktami karnymi.
Niestety w dalszym ciągu na naszych drogach spotkać można kierowców, którzy nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, jakie niesie za sobą jazda z nadmierną prędkością.
Ostatnio policjanci ruchu drogowego z mogileńskiej komendy pełniąc służbę na obwodnicy Inowrocławia zwrócili uwagę na jadący z dużą prędkością pojazd marki Skoda Superb. Wykonany pomiar wykazał, że kierujący jechał szybciej o 67 km/h niż pozwalają na to przepisy.
Jak się okazało w trakcie kontroli, 43-letni mieszkaniec Poznania był już karany za znaczne przekroczenie dozwolonej prędkości. Dlatego też policjanci zgodnie z obowiązującymi przepisami nałożyli na mężczyznę mandat w ramach tzw. „recydywy”, co oznacza, że grzywna za przekroczenie prędkości wynosi dwa razy więcej niż ta, która jest przypisana do tego wykroczenia. 43-latek otrzymał więc mandat w wysokości 4 tysięcy złotych, a na jego konto trafiło 14 punktów karnych.
Przypominamy, jakie mandaty można otrzymać za przekroczenie prędkości:
Jak działa zasada recydywy? Zgodnie z nią kierowca, który dopuści się jednego z najcięższych wykroczeń w ruchu drogowym kolejny raz w ciągu dwóch lat, zostanie ukarany dwukrotnie wyższym mandatem. W przypadku przekroczenia prędkości kary wyglądają następująco:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie