
Poseł Łukasz Zbonikowski szef PIS w regionie porozumiewa się w ostatnim czasie drogą pisemna z Pezydentem Miasta Włocławek. Najpierw napisał list otwarty do Prezydenta Marka Wojtkowskiego, w którym zażądał pilnego spotkania, które się nie odbyło. Podczas IX sesji Rady Miasta Włocławek radni PIS zagłosowali „za” nieudzieleniem absolutorium Prezydentowi Markowi Wojtkowskiemu.
Czyżby koalicjanci nie mieli do siebie zaufania, czy to tylko emocje polityczne przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi? Koalicja PO PIS wystawiona jest na próbę. Czy przetrwa?
Nie wiem czy to jest nieufność. Chciałbym odłożyć na bok emocje polityczne i to realizuję. Na początku zakładaliśmy, że wspólnie z koalicjantem będziemy przede wszystkim rozmawiać o sprawach miasta i miastem się zajmować. Będziemy odkładać na bok wszelkie emocje polityczne, bo już sama koalicja takie emocje wzbudziła. Wiemy, że na arenie politycznej i ogólnokrajowej pomiędzy PO i PIS trudno się doszukiwać synergii. Natomiast nam się udaje. U nas, żadne nieodpowiedzialne gesty czy działania nie spowodują, że ta koalicja nie będzie mogła pracować dla miasta i jej mieszkańców - podsumowuje koalicję Marek Wojtkowski
Prezydent jest zaskoczony postępowaniem Posła Łukasza Zbonikowskiego, który zadaje pytania za pośrednictwem mediów lokalnych.
Jestem tym zaskoczony. Myślę, że jest to wynik zbliżającej się kampanii wyborczej. Pragnę Państwa zapewnić, że nie pozwolę sobie na to, żeby ktokolwiek, jakikolwiek poseł moim kosztem i na moich barkach robił sobie kampanię wyborczą. Nie pozwolę włączać do tej polityki ogólnokrajowej miasta Włocławek, mieszkańców Włocławek, bo tak to należy traktować.
Zawsze jestem gotów do spotkań, z tym że wychodzę z założenia, że na spotkanie trzeba się umawiać. Jednak przy umawianiu spotkań obowiązują pewne standardy. Niekoniecznie umawiamy się za pośrednictwem mediów - wyjaśnia prezydent.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie