
Oszuści zadzwonili do dwóch mieszkańców Włocławka i podawali się za funkcjonariuszy, którzy obecnie podejmują działania przeciwko przestępcom. W obu przypadkach mężczyźni w wieku 78 i 88 lat uwierzyli oszustom i stracili kilkadziesiąt tysięcy złotych oszczędności.
Metoda na wnuczka przybierała już wiele postaci. Dowiadywaliśmy się o przypadkach oszustów podszywających się pod wnuczka, synów, córki czy innych członków rodziny, ale także pod przedstawicieli służb mundurowych.
Przedwczoraj policja we Włocławku odnotowała dwa przestępstwa we Włocławku, gdzie oszust zadzwonił z prośbą o podanie danych adresowych, bo miał paczkę do dostarczenia. W obu przypadkach mężczyźni, którzy wcześniej nie korzystali z takich usług, podali swoje dane. Po wyłudzeniu danych osobowych kobieta, która dzwoniła od razu się rozłączyła.
Po około godzinie od pierwszego telefonu zadzwonił kolejny oszust i przedstawił się jako funkcjonariusz policji, który prowadzi akcję na złodziei, a pieniądze, które mają w domu lub na kontach mogą być zagrożone. Z dalszej rozmowy wynikało, że mają wszystkie swoje oszczędności przekazać w umówionym miejscu, które przez cały czas będzie obserwowane i dzięki temu pomogą w akcji. Poszkodowani uwierzyli w ten fakt i po pozostawieniu kilkudziesięciu tysięcy złotych udali się do domów oczekując na pojawienie się funkcjonariuszy po zakończonej akcji. Kiedy zorientowali się, że padli ofiarą oszustów powiadomili prawdziwych policjantów, którzy prowadzą w obu przypadkach postępowania – informuje KMP we Włocławku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie