Reklama

Pożar w Błennej zabrał rodzinie dorobek 40 lat. Trwa zbiórka, by mogli wrócić do domu

Czwartkowy pożar w Błennej w kilka minut odebrał rodzinie dorobek czterech dekad. Ogień doszczętnie zniszczył świeżo wyremontowaną część domu, a w akcji gaśniczej brały udział zastępy straży z kilku miejscowości. Z dramatycznie uszkodzonego budynku ocalał jedynie niewielki fragment, który dziś stał się jedyną nadzieją na powrót do normalności.

W czwartkowy wieczór, 4 grudnia, w miejscowości Błenna w gminie Izbica Kujawska doszło do dramatycznego pożaru domu jednorodzinnego. Wieczór, który dla wielu mieszkańców był spokojnym początkiem zimy, dla tej rodziny stał się momentem, który na zawsze odmienił ich życie. W płomieniach zniknął dorobek czterech dekad – dom rodziców, który dopiero co przeszedł gruntowny remont. Jeszcze kilka godzin wcześniej wszystko wyglądało normalnie, a chwilę później z wnętrz zostały tylko nadpalone ściany. Szkody okazały się dużo poważniejsze, niż sugerowały pierwsze oględziny strażaków, którzy dotarli na miejsce chwilę po godzinie 17, po zgłoszeniu, które wpłynęło o 17.01. Na miejsce skierowano cztery zastępy straży pożarnej – OSP Izbica Kujawska, OSP Błenna, OSP Chodecz oraz JRG 1 z Włocławka, a także policję i zespół ratownictwa medycznego.

Zniszczenia, których nie da się naprawić

Podczas działań służb ustalono, że wnętrza nadają się wyłącznie do wyburzenia. Konstrukcja przetrwała, lecz pomieszczenia nie mają szans na odbudowę – żaden remont nie przywróci im bezpieczeństwa ani funkcjonalności. W jednej chwili rodzina straciła miejsce, z którym była związana przez połowę życia.

Wśród zgliszcz ocalała jedynie druga, od lat niezamieszkana część domu. Nie została objęta płomieniami, lecz ucierpiała w inny sposób: została zalana wodą, przesiąknięta dymem i odcięta od instalacji. Dziś to właśnie ona jest jedynym fragmentem budynku, który można jeszcze uratować i przygotować do ponownego użytku.

Ocalona część domu – jedyna nadzieja

Dwaj domownicy zdołali opuścić budynek jeszcze przed przyjazdem służb i po przebadaniu przez ratowników medycznych trafili do lokalu zastępczego. Gdy strażacy zakończyli dogaszanie i usuwanie najbardziej zniszczonych elementów, stało się jasne, że przyszłość tej rodziny może oprzeć się wyłącznie na ocalałej części domu. Choć wymaga gruntownego oczyszczenia i odtworzenia instalacji, to ona daje szansę na stworzenie przestrzeni, w której rodzina będzie mogła ponownie zamieszkać.

Co musi zostać wykonane

Przed rodziną stoi teraz szereg prac, bez których ta część domu nie będzie nadawała się do zamieszkania. Trzeba odtworzyć instalację elektryczną, doprowadzić wodę i kanalizację, położyć nowe podłogi, osuszyć i odkazić pomieszczenia. Konieczne będzie także wykonanie tynków, gładzi i malowania, wzmocnienie ściany sąsiadującej ze spalonymi pomieszczeniami, naprawa sufitów oraz fragmentu konstrukcji dachu. Do tego dochodzi podstawowe wyposażenie i wymiana części okien.

Lista wydaje się długa, choć w praktyce są to absolutne podstawy, by można było tam normalnie mieszkać.

Dlaczego powstała zrzutka

Rodzina nie prosi o wsparcie na nowy dom czy rozbudowany remont. Chodzi o minimum, które pozwoli rodzicom tej rodziny wrócić do codzienności. Każda wpłata ma realne znaczenie. Gdy ubezpieczyciel wypłaci jakąkolwiek kwotę, również zostanie ona przeznaczona na odbudowę tej części domu.

Ta pomoc daje szansę, by jak najszybciej stworzyć miejsce, w którym rodzina będzie mogła znowu poczuć się u siebie.

Podziękowanie

Każdy gest – wpłata, udostępnienie informacji, kilka serdecznych słów – jest dla rodziny ogromnym wsparciem. Pożar zabrał dom, ale wierzymy,  że dzięki ludziom wróci choć odrobina spokoju. Rodzina straciła dom, lecz nie nadzieję. Z pomocą innych ma szansę odzyskać miejsce do życia.

Link do zrzutki [kliknij]

Aktualizacja: 12/12/2025 10:22
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do