
23-letni mężczyzna oszukiwał pracodawcę. Przywłaszczał sobie pieniądze ze sprzedaży paliwa a potem fałszował dokumenty. Straty z tytułu tego procederu oszacowano na około 100 tyś zł. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.
W minioną środę 30 stycznia 2019 właściciel stacji paliw w powiecie rypińskim poinformował policję o tym, iż jeden z jego pracowników go oszukuje.
Na miejsce pojechali funkcjonariusze, którzy przyjęli zawiadomienie. Policjanci przesłuchali świadków dokonali przeszukania i zabezpieczyli dokumenty. Pracownika zatrzymano.
Na miejsce pojechali policjanci, którzy przyjęci zawiadomienie o przestępstwie i przystąpili do pracy. Przesłuchali świadków, przeprowadzili przeszukania oraz zabezpieczyli dokumentację.
Z dotychczasowych dowodów wynika, iż pracownik był zatrudniony jako sprzedawca. W trakcie pracy przywłaszczał sobie pieniądze, które otrzymywał od klientów a potem fałszował domunety księgowe tak aby ukryć cały proceder. Z ustaleń policji wynika, iż mężczyzna działał tak od listopada tamtego roku. W takim czasie udało mu się oszukać właściciela stacji paliw na blisko 100 tysięcy złotych.
W czwartek 31 stycznia usłyszał już zarzut oszustwa i podrabiania dokumentów. Grozi mu za to do 8 lat więzienia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie