
Od wyborów samorządowych minęło już trochę czasu. Jest co podsumowywać, bo tam gdzie jedni włodarze dopiero oswajają się z nową rzeczywistością, inni wprowadzają nowe porządki.
Minęło 100 dni od kiedy Marek Wojtkowski objął urząd prezydenta Włocławka. Zapytaliśmy jak by podsumował miniony okres, co udało się zrealizować?
Nie spodziewałem się ogromu zadań. Jestem zszokowany tym co zastałem. Wszystko, czego dotykam, wymaga mojej osobistej ingerencji, lub moich współpracowników. Nie spodziewałem się, że miasto nie było zarządzane. Były dwie, czy trzy dziedziny którymi miasto się interesowało, a cała reszta leżała odłogiem - mówi prezydent Marek Wojtkowski.
W najbliższym czasie prezydent zapowiada zmiany w edukacji, sprawach socjalnych, kulturze, sporcie, we wszystkich dziedzinach podległych mu zagadnień. Największym sukcesem jest między innymi zakończenie kwestii przejazdu na ulicy Kaliskiej oraz sfinalizowanie spraw związanych ze zmianą wyglądu dworca autobusowego i kolejowego, który nastąpi wkrótce, na które miasto jak zapowiada Wojtkowski „nie wyda ani jednej złotówki”.
Tych 100 dni upłynęło pod znakiem ciężkiej pracy nie tylko dla prezydenta Włocławka.
Za kluczowe spośród spraw zrealizowanych do tej pory uważam uchwalenie budżetu na 2015 rok. Bardzo istotnym tematem było ukonstytuowanie się Rady Miejskiej i poszczególnych komisji. Przeprowadzenie reorganizacji, zmian godzin pracy urzędowania Urzędu Miejskiego we wtorki ma na celu zwiększenia dostępności dla mieszkańców. Dokonałem również zmian personalnych. Mam nadzieję, że będą one służyć mieszkańcom i efekty tej pracy zostaną docenione - mówił burmistrz Lubienia Kujawskiego Marek Wiliński.
Jak wyjaśnia burmistrz reorganizacja wpłynęła na zwiększenie zatrudnienia tylko o jednego pracownika. Niektórym osobom zmieniono umowy z tzw. śmieciowych na umowy o pracę. W tej reorganizacji burmistrz starał się dokonać zmian w taki sposób, aby część zadań scedować na kierowników. Obecnie urząd jest jak go określa sam włodarz Lubienia „urzędem 4 filarów: organizacyjny, finansowy, inwestycyjny , oświatowy. Taki sposób organizacji jak zapewnia burmistrz gwarantuje odpowiedzialność i nadzór nad powierzonymi zadaniami. Marek Wiliński nie miał trudności z objęciem stanowiska i wykonywaniem obowiązków, dlatego że w poprzedniej kadencji był radnym.
Władzę w swoich miastach i gminach sprawują po raz pierwszy. Mają już za sobą 100 dni rządzenia. Dla jednych to za mało dla innych wystarczająco by podjąć pierwsze konkretne decyzje. Nowych włodarzy można podzielić najwyraźniej na maratończyków i sprinterów. Jedni wprowadzają mniejsze lub większe rewolucje inni w „nawale pracy” nie znajdują czasu by opowiedzieć mieszkańcom o swoich planach i dotychczasowych dokonaniach. A wydawałoby się, że wójt, burmistrz czy prezydent powinien pamiętać, że jest wybierany przez mieszkańców i dla mieszkańców.
Z wójtem Gminy Lubanie Larysą Krzyżańską próbowaliśmy się skontaktować od tygodnia lecz bezskutecznie, a wielka szkoda bo mieszkańcy chcieliby się dowiedzieć jakie plany dotyczące ich gminy ma Pani wójt i czym były podyktowane jej dotychczasowe decyzje.
Przed nimi jednak jeszcze 4 lata rządów. Po upływie tego czasu to już mieszkańcy ocenią czy obrany przez nich kierunek był właściwy.
Po tych kilku zaledwie miesiącach nowi włodarze zyskują sobie tyluż zagorzałych zwolenników co i przeciwników.
A jak Wy oceniacie pierwsze miesiące rządów nowych włodarzy? Dostrzegacie pierwsze efekty działań, czy jest wręcz przeciwnie?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie