
I Zastępca Komendanta KPP w Lipnie w wolnym czasie od pracy zatrzymał kierowcę, który stworzył zagrożenie na drodze. Wyszło na jaw również, iż miał w organizmie około 0,9 promila alkoholu i nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem.
We wtorek 26.02.2019 r. tuż przed północą I Zastępca Komendanta KPP w Lipnie nadkomisarz Piotr Czajkowski wracał do domu i zobaczył, iż jadący przed nim samochód marki opel ma wyraźne problemy z utrzymaniem właściwego toru jazdy tworząc jednocześnie zagrożenie na drodze w trakcie wymijania innego samochodu.
Zawiadomił on natychmiast o sytuacji dyżurnego jednostki, a sam dał sygnał światłami kierowcy opla na które ten po chwili zareagował. 49-latek zatrzymał się i wysiadł z auta. Na zapytanie o stan trzeźwości powiedział beztrosko, iż wypił „tylko ćwiarteczkę”.
Kiedy mężczyzna domyślił się, że zatrzymał go policjant próbował wsiąść do samochodu i pojechać w dalszą drogę. Komendant jednak obezwładnił go i zatrzymał. Za chwilę na miejscu pojawił się patrol prewencji, który przejął mężczyznę.
Po badaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna miał blisko 0,9 promila alkoholu w organizmie. Nie miał też uprawnień do prowadzania samochodu.
Niebawem zostanie mu przedstawiony zarzut prowadzenie samochodu po pijanemu oraz bez uprawnień. Może go to kosztować wysoką karę pieniężną oraz do 2 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale jazda