
Fakt podał, że Łukasz Zbonikowski "chyba coś kręci" w sprawie swoich wyjazdów zagranicznych.
Jak poinformował dziennik Fakt: „Łukasz Zbonikowski (36 l.) z PiS przyznał się nam, że w tym roku kilka razy wyjeżdżał samochodem do Paryża. A z dokumentu ujawnionego w środę przez marszałka Sejmu wynika zupełnie coś innego. Okazuje się, że polityk rozliczał się za wyjazdy, ale do Strasburga. Autem w stolicy Francji formalnie nigdy nie był! To kiedy pan, panie pośle, był w Paryżu?- pyta Fakt”
Parlamentarzysta wydał w tej sprawie oświadczenie.
Oświadczenie:
W związku z artykułem w Fakcie, w którym znajdują się insynuacje, że - jak to określono - kręcę ws. wyjazdów zagranicznych, kategorycznie stwierdzam i jednoznacznie informuje, że rzetelnie i zgodnie z deklaracjami realizowałem delegacje.
O tym jak te wyjazdy realizowałem informowałem dziennikarzy Faktu. Nie mogę odpowiadać za nierzetelne i niepełne zestawienia kancelarii Sejmu, do jakich dotarli autorzy publikacji, które nie uwzględniają wszystkich podróży samochodem. Co więcej, nawet z tej niepełnej dokumentacji absolutnie w żadnym miejscu nie wynika że do Paryża leciałem samolotem.
Insynuacje, jakobym miał zamienić otrzymany bilet lotniczy z kancelarii na przejazd samochodem są nieuprawnione. Nie było tak i nie ma takiej możliwości. Jak zgłaszałem wyjazd samochodem to nim jechałem.
Redakcja Faktu powinna w pierwszej kolejności zapytać sejmowy sekretariat, obsługujący wyjazdy poselskie, a nie wyłącznie bazować na częściowych zestawieniach Marszałka Sikorskiego.
Nie tylko polityk ale i dziennikarz to zawód o szczególnej roli w społeczeństwie. W związku z powyższym żądam od redakcji Faktu sprostowania nieprawdziwych informacji na mój temat.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie