"Aby nie zachowywał się jak tuba PO". Burza wokół 500+ we Włocławku

13 czerwca odbyła się konferencja prasowa w biurze poselskim Joanny Borowiak.

W konferencji udział wzięli: Posełowie na Sejm RP:  Joanna Borowiak i Jan Krzysztof Ardanowski, Przewodniczący Rady Miasta Jarosław Chmielewski .

Tematem konferencji była między innymi  realizacja Programu 500+ i doposażenie zakładu teleradioterapii we Włocławku.

Zabiegamy o doposażenie zakładu teleradioterapii we Włocławku. Mam wsparcie Pana posła Tomasza Latosa, wiceprzewodniczącego komisji zdrowia. (...) Jest również wsparcie, jeśli chodzi o parlamentarzystów z Bydgoszczy w kontekście podniesienia stanu zdrowia włocławian. Jak wiemy włocławianie są  grupą bardzo wysokiego ryzyka jeśli chodzi o choroby nowotworowe. – podkreślała poseł Joanna Borowiak.

Konferencję w dużej mierze zdominował temat realizacji Programu 500+.

Dobiegły nas krytyczne opinie jeżeli chodzi o realizację programu 500+. Jestem zaskoczona opiniami Dyrektora MOPR we Włocławku. Jeszcze do niedawna w moim biurze poselskim Pan Dyrektor rekomendował ten program i mówił, że jest to program dobry. Mówiliśmy wtedy, że mogą mieć miejsce różnego typu sytuacje niewłaściwe związane z występowaniem rodzin dysfunkcyjnych. 7 tysięcy rodzin we Włocławku złożyło wnioski. Jak się okazało jedna z tych rodzin zachowała się w sposób niewłaściwy nadużywając alkoholu. I już tak ogromne głosy krytyki. – mówiła posłanka Borowiak

Przeciwnicy tego programu doszukują się tak naprawdę kwadratury koła. Chcę  przypomnieć dyrektorowi MOPR we Włocławku i szefom Gminnych Ośrodków Pomocy Społecznej i Pomocy Rodzinie, że powinni wnikliwie zagłębić się w treść ustawy i to do nich należy reagowanie na przypadki dysfunkcyjne czy niewłaściwego wykorzystania środków pod warunkiem, że rzeczywiście środki z Programu Rodzina 500+, ktoś przeznaczył na zakup i spożycie alkoholu – kontynuowała posłanka Joanna Borowiak

Jak zaznaczała posłanka to szefowie Ośrodków Pomocy mają obowiązek wysłać pracowników socjalnych, którzy dokonają  oceny i wywiadu środowiskowego. Program bowiem daje konkretną możliwość reagowania a tym samym zmiany decyzji o pomocy finansowej  na pomoc rzeczową po rozpoznaniu sytuacji i potrzeb rodziny.

Jak podkreślali podczas konferencji członkowie PIS Program 500+ już przynosi  wymierne korzyści w postaci wrostu gospodarczego, spadku  liczby interwencji policyjnych w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym tj. 12 tysięcy zgłoszeń mniej, 400 niebieskich kart mniej.

Chciałbym zaapelować do Dyrektora MOPR we Włocławku aby nie zachowywał się jak tuba propagandowa PO  - apelował szef struktur miejskich PIS we Włocławku, Przewodniczący Rady Miasta Włoclawek Jarosław Chmielewski

Ten wielki program, który jest realizacją zobowiązań wyborczych PIS ma oczywiście wielu wrogów, tych którzy niewiele zrobili przez 8 lat dla wsparcia polskich rodzin, tych którzy boją się, że sukces tego programu przełoży się również na zaufanie dla PIS. Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć, że determinacja rządu Pani Beaty Szydło i naszej partii by ten program realizować jest ogromna. Na ten program pieniędzy nie zabraknie ponieważ uważamy, że jego skutki wielokierunkowe, dalekosiężne są absolutnie korzystne. Około 700 tysięcy rodzin w Polsce wg danych GUS  ma zadłużenie do tysiąca złotych i nie jest w stanie go spłacić, jest w rejestrach zadłużonych, jest poddawana procedurom komorniczym. Te rodziny wyjdą z tego upokarzającego kręgu zadłużenia, będą mogły odzyskać zdolność kredytową, będą mogły żyć i normalnie funkcjonować -  mówił Jan Krzysztof Ardanowski.

W jego ocenie nagłaśnianie przypadków patologicznych ma na celu odwrócenie uwagi i zaszkodzenie temu programowi.

Od Ośrodków Pomocy Społecznej wymaga się aby dostosowały narzędzia pomocy dla rodziny adekwatne do potrzeb. W ten sposób transfer środków podlega ocenie. Ten program ma podnieść  jakość życia rodziny. W dłuższej perspektywie wpłynie na to co było celem i zadaniem programu czyli stabilizację dochodową polskich rodzin, pomoc dla młodych ludzi, którzy nie chcą się zgodzić na założenie rodziny – kontynuował poseł Ardanowski.