
Sejm zatwierdził wczoraj nowelizację kodeksu pracy wydłużającą do roku okres rozliczeniowy czasu pracy. Zdaniem pracodawców przyczyni to się do zwiększenia konkurencyjności polskiej gospodarki w czasie spowolnienia gospodarczego. Przeciwne zmianom były związki zawodowe.
Głównym założeniem nowelizacji było wydłużenie okresu rozliczeniowego czasu pracy z 4 do 12 miesięcy, "jeżeli jest to uzasadnione przyczynami obiektywnymi lub technicznymi, lub dotyczącymi organizacji pracy".
Zdaniem rządu, zmiana ma pomóc utrzymać konkurencyjność polskiej gospodarki, co uratuje wiele miejsc pracy i da szanse rozwoju firmom. Dialog ma się odbywać na poziomie firm. Natomiast związki zawodowe protestowały, twierdząc, że pracownik zostanie sprowadzony do roli niewolnika.
Nowe przepisy dotyczące rozliczania i rozkładu czasu pracy firma może wprowadzić w układzie zbiorowym lub w porozumieniu ze związkami zawodowymi albo przedstawicielami pracowników.
Większość parlamentarna nie zgodziła się na odrzucenie ustawy w całości, o co wnioskował Ruch Palikota, nie przyjęła też poprawek zgłoszonych przez klub PiS. Za przyjęciem nowelizacji głosowało 227 posłów, przeciwko było 190, a 10 wstrzymało się od głosu.
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie