Co ze smogiem we Włocławku? Jak wygląda sytuacja?

Problem smogu w ostatnim czasie  absorbuje najważniejsze osoby  w kraju. Czy to znaczy, że nie było go wcześniej?

Posłanka na Sejm RP dr Joanna Borowiak jest bardzo zaskoczona  odpowiedzią na jej pismo, które wystosowała 30.01.2017 r. do Dyrektora Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Włocławek. Dotyczyło ono sytuacji związanej ze smogiem we Włocławku. Odpowiadając  Wydział Środowiska  UM podał , że nie jest w posiadaniu danych dotyczących zanieczyszczeń w mieście.

Pani prośba została przekazana do wskazanej instytucji. - czytamy w odpowiedzi Dyrektor Wydziału Środowiska Moniki Szudzikowskiej.

Tymczasem Generalna Inspekcja Ochrony Środowiska alarmuje, że normy są przekroczone kilkukrotnie. Stacje pomiarowe 16 lutego we Włocławku, przy ulicy Chełmickiej i Okrzei pokazały odpowiednio PM10 191,2 µg/m3 i 155,7 µg/m3. Dopuszczalne normy wynoszą 50 µg/m3. Posłanka  wobec zaistniałej sytuacji  wystosowała  zapytanie do WIOŚ w Bydgoszczy. Jest ona zaskoczona, że wydział UM nie zajmuje się stopniem zanieczyszczeń na osiedlach miasta i nie kontroluje tych danych.

Należy przypomnieć, że problem wypalania śmieci w lesie na Osiedlu Kazimierza Wielkiego we Włocławku przez Miejski Zarząd Usług Komunalnych i Dróg był poruszany przez posłankę dr Joannę Borowiak  z mównicy sejmowej.

Kujawsko- Pomorski Inspektor Ochrony Środowiska zareagował przeprowadzając wizję terenu we Włocławku. Wykrył wśród popiołu butelki pet, opakowania szklane. W związku ze stwierdzonymi naruszeniami przepisów Ustawy o odpadach zastosowano sankcje w postaci pouczenia  oraz  wydano zalecenia  pokontrolne.  Urzędnicy zapewniają, że sytuacja „więcej się nie powtórzy”.

Zapytaliśmy posłankę dlaczego  obecnie temat ten  zaabsorbował posłów.

Akurat PO wystosowała zapytanie w formie informacji bieżącej do Ministra Środowiska prof. Jana Szyszko z prośbą o odpowiedź jak rząd próbuje sobie poradzić ze smogiem. Jak mogliśmy zauważyć problem smogu został nagłośniony w ostatnich tygodniach. Czy to znaczy, że nie było go wcześniej? Oczywiście, że istniał wcześniej. Został nagłośniony bardzo mocno w wielu miastach Polski. W większości są to miasta w których sprawują władzę prezydenci z nadania PO. Nie wiem czy to próba przykrycia tematu reprywatyzacji w Warszawie, bo nagle pojawił się temat smogu, temat który istnieje od bardzo wielu lat.- odpowiedziała dr Joanna Borowiak.

To jeszcze nie koniec sprawy. Posłanka dr Joanna Borowiak oczekuje na odpowiedź od Ministra Środowiska.

Wystosowałam pytanie do  Ministra w jaki sposób zareaguje na tego typu praktyki. Czekam na odpowiedź na piśmie. - podsumowała dr Joanna Borowiak