Reklama

Czy dyrektor włocławskiego szpitala straci stanowisko?

ESA nwloclawek
04/04/2019 08:03

Na konferencji prasowej zorganizowanej w dniu 3 kwietnia 2019 r. radni Prawa i Sprawiedliwości, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Kujawsko – Pomorskiego Wojciech Jaranowski i radny Rady Miasta Włocławek Janusz Dębczyński zaapelowali do marszałka Piotra Całbeckiego i Zarządu Województwa o dymisję dyrektora włocławskiego szpitala Marka Bruzdowicza. Należy podkreślić, że obaj panowie są jednocześnie członkami Rady Społecznej włocławskiego szpitala.

Dawno opinię publiczną obiegła wieść, że zamknięty jest Oddział Chirurgii Dziecięcej. Wiadomo, że od 2 lat ten oddział borykał się z problemami z zakresu pozyskania kadry - mówił wiceprzewodniczący Wojciech Jaranowski.

Ponadto lekarze całodobowej opieki świątecznej i nocnej ambulatoryjnej we Włocławku złożyli wypowiedzenia na ręce dyrektora szpitala pana Marka Bruzdowicza, a powodem jak zaznaczył wiceprzewodniczący Wojciech Jaranowski miała być zła organizacja i zarządzanie szpitalem przez pana dyrektora o czym dowiedział się z włocławskiego portalu.

Od lat domagaliśmy się, aby Zarząd Województwa zmienił dyrekcję tego szpitala, mieliśmy wiele zastrzeżeń na przestrzeni tych ostatnich lat co do zarządzania szpitalem, jednak zarząd cały czas popierał dyrektora. - kontynuował wiceprzewodniczący Jaranowski.

Według radnego relacje z podwładnymi być może są powodem kłopotów kadrowych placówki. Jaranowski wspomniał, że były konflikty na oddziale kardiochirurgii.

Z powodu złej atmosfery panującej w szpitalu lekarze nie chcą tutaj pracować.

Ponadto od wielu lat jak zaznaczył Wojciech Jaranowski sugerował aby szpital przekształcić w Szpital Kliniczny pod patronatem Collegium Medicum UMK w Toruniu albo innej uczelni medycznej wówczas jego zdaniem ze specjalistyczną kadrą nie byłoby problemu, ale apele pozostają bez odpowiedzi twierdzi Wojciech Jaranowski.

Dla radnego Janusza Dębczyńskiego nie jest zrozumiałym, że dyrekcja nie potrafi, pomimo, że ma możliwości finansowe, organizacyjne i logistyczne w stosunku do lekarzy potrzebnych na oddziale sobie poradzić. Ponadto według radnego jest zmieniany regulamin organizacyjny, są roszady, tworzy się różne piony.

W nowym schemacie organizacyjnym jest pion ds. inwestycyjno-technicznych, gdzie jak wszyscy wiemy wszystkie inwestycje, które są w naszym wojewódzkim szpitalu specjalistycznym przeprowadzane są tak naprawdę od projektowania po samo zakończenie nadzorowane, finansowane przez Kujawsko- Pomorskie Inwestycje Medyczne, tutaj szpital ma niewielkie pole do działania – argumentował Janusz Debczyński

Dyrektor Marek Bruzdowicz potwierdził, że część lekarzy z Lunewill złożyła rezygnację z pracy, wypowiedzenia, jednak nie wszyscy.

W związku z tym jest to sytuacja na pewno dość trudna. Myślę, że jesteśmy w stanie nad tym zapanować tak aby po 1 Maja ta opieka była nadal sprawowana i żeby wszyscy włocławianie czuli się bezpiecznie – wyjaśnił dyrektor Marek Bruzdowicz.

Tak będziemy postępowali, aby zabezpieczyć sprawne dalsze funkcjonowanie opieki nocnej i świątecznej, a czy to będą ci sami lekarze czy inni. Mam nadzieję, że ci sami. Na pewno się spotkamy, na pewno będziemy rozmawiali. Chciałbym się dowiedzieć, co jest powodem ich rezygnacji ponieważ w pismach nie zawarli lpowodu, tylko zaznaczono, że rezygnują z pracy - kontynuował dyrektor Bruzdowicz.

W sprawie przekształcenia szpitala wojewódzkiego w szpital kliniczny dyrektor odpowiedział, iż politycy powtarzają jego słowa. Od dawna dyrektor chciałby, żeby w szpitalu wojewódzkim we Włocławku część oddziałów była oddziałami klinicznymi, ponieważ podnosi to prestiż i poszerza zakres diagnostyczny, terapeutyczny, podnosi rangę takiego oddziału. Aby jednak doszło do skutku to przedsięwzięcie musi być zainteresowanie ze strony najbliższych akademii medycznych. Ponadto warunkiem oddziału klinicznego jest posiadanie personelu dydaktycznego o odpowiednich preferencjach i kwalifikacjach.

Zmiany na ostatniej Radzie Społecznej dotyczącej struktury organizacyjnej szpitala dyrektor wyjaśnił pewnymi przesunięciami mającymi na celu usprawnienia funkcjonowania szpitala.

Szpital to nie jest opoka z kamienia, która trwa tysiące lat i się nie zmienia, tu jest życie, zmieniają się przepisy, zmienia się płatnik, poziom finansowania i musimy się dostosowywać do wymogów zewnętrznych – argumentował dyrektor Marek Bruzdowicz.

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do