
Rodzice nie chcą już więcej zdalnej nauki. Na facebooku powstała grupa, która przybiera na sile. Dziś w sobotę przed budynkiem MEN w Warszawie miał miejsce protest rodziców, którzy chcą stałego powrotu dzieci do szkół.
Rodzice protestują przeciw e-nauczaniu. Chcą normalnego nauczania w szkołach. Na portalach społecznościowych stworzyły się grupy: Strajk Rodziców i Nauczycieli czy Ogólnopolski Strajk " Dzieci do szkół ! ", Protest rodziców zorganizował Adam Mazurek. To lider facebookowej grupy Ogólnopolski Strajk Dzieci do szkół!
Dziś przed budynkiem MEN w Warszawie odbył się protest. Protestujący domagali się m.in. stałego powrotu dzieci do normalnego nauczania do szkół czy zniesienia wszystkich obostrzeń związanych z koronawirusem w placówkach oświatowych. „Nigdy więcej e-nauczania” - można było przeczytać na banerze, trzymanym przez protestujących przed MEN.
Dzisiejszy strajk jest tak naprawdę jedyną próbą upomnienia się o prawa dzieci. Wiemy prawdopodobnie, iż z nadejściem tzw. drugiej fali koronawirusa szkoły będą ponownie zamykane i uczniowie będą ponownie zamykani w domach i zmuszeni do edukacji zdalnej – mówił Adam Mazurek inicjator protestu.
Chciałem jeszcze powiedzieć kilka słów o tym co o zdalnym nauczaniu sądzą sami nauczyciele. To nie jest tak, że zdalne nauczanie jest szkodliwe dla samych uczniów i rodziców. Ono jest złe z samego punktu widzenia pracy nauczycieli. Po pierwsze sami nauczyciele nie byli przygotowani do zdalnego nauczania. Po drugie w wielu szkołach nie ma odpowiedniego sprzętu. Po trzecie nie wszyscy mają dostęp do internetu i nie wszyscy mają odpowiedni sprzęt czy umiejętności. Nauczyciele przez e-nauczanie mieli więcej pracy, niż gdyby pracowali stacjonarnie. Ja znam nauczycieli, którzy pracowali po 10 godzin z komputerem – mówił Adam Mazurek, nauczyciel i inicjator protestu.
Wielu nauczycieli uważa, iż materiał przerabiany podczas e-nauczania powinno się powtórzyć. To jest wynik fikcyjnego nauczania na odległość.
Kolejny absurd e-nauczania to są wyniki tegorocznego międzynarodowego konkursu matematycznego Kangur. Aż 3152 polskich uczniów 2 klas napisało bezbłędnie tegoroczną edycję konkursu matematycznego Kangur. W ubiegłym roku kiedy konkurs był pisany stacjonarnie w szkołach wypełniło go zaledwie 8 uczniów. To jest kpina z edukacji. W tym konkursie brali udział rodzice. I to rodzice powinni dostać dyplomy od MEN. Takich przykładów jest więcej – mówił podczas protestu Adam Mazurek.
Obrony prac licencjackich, magisterskich odbywały się również online.
*
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Włocławka i powiatu włocławskiego? Polub nas na Facebooku
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Toć kuźwa ida