
Jerzy Jabczyński ma lat 33 i pracuje w Prywatnej Ogólnokształcącej Szkole Sztuk Pięknych.
Miał 4 wystawy indywidualne i brał udział w ponad 50 wystawach zbiorowych w kraju i zagranicą. Jego prace znajdują się w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, Galerii Sztuki w Legnicy, Galerii YES w Ponaniu, oraz zbiorach prywatnych.
Dlaczego właśnie plastyka?
Dlatego, że najlepiej mi wychodzi. W plastyce najlepiej się sprawdzam.
Czy ma w sobie coś takiego, co oddziaływuje na Ciebie w sposób szczególny?
Nie. Wszystkie działania plastyczne podejmuję "na zimno" jako realizację wcześniej założonego planu.
Gdzie można zobaczyć Twoje prace?
We Włocławku w Art Cafe Cynamon i w Cafe Mistrz i Małgorzata, w Łodzi moja rzeźba stoi w ogrodzie Szpitala im. Kopernika....
Gdzie szukasz inspiracji?
Obecnie w mitach, ale nie tych greckich albo rzymskich, tylko np. słowiańskich, germańskich....
Jaką technikę najczęściej stosujesz?
Zajmuję się malarstwem i mikroinstalacją z wykorzystaniem technik złotniczych.
Niewątpliwie masz już osiągnięcia 50 wystaw to już pokaźny dorobek artystyczny?
Zależy co traktować jako osiągnięcie... Czy główną nagrodę w międzynarodowym konkusie sztuki złotniczej, czy wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie malarskim, moim zdaniem to na razie trudno mówić o jakiś spektakularnych osiągnięciach.
Jakie są Twoje plany na przyszłość?
Nie mam planów... po prostu będę jadł, spał i realizował różne dziwne pomysły.
Jerzy Jabczyński to niewątpliwie utalentowany artysta. Prace, które prezentował na wystawach, a także te które wykonuje są oryginalne i niepowtarzalne. Jerzy pracuje różnymi technikami. Lubi poszukiwać nowych tematów. Osiągnął już wiele a wierzymy że w przyszłości osiągnie jeszcze wiele sukcesów, czego życzymy Jerzemu w dalszych twórczych poszukiwaniach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie