Czy włocławski radny stosuje przemoc domową?

Zaostrza się przedwyborcza walka.

Między włocławską SLD i PO trwa licytacja o głosy wyborców.

Poseł Marek Wojtkowski przystąpił do ataku. Sugeruje on, że Krzysztof Kukucki jest sprawcą przemocy domowej.

Postanowiłem wystosować pismo do  szefów miejskich i wojewódzkich struktur SLD Mieczysława Waraksy i Krystiana Łuczaka  z zapytaniem czy ich kandydat  na radnego na osiedlu Zazamcze  Krzysztof Kukucki jest sprawcą przemocy domowej. Mówię to w świetle kamer, z pełną odpowiedzialnością, bo jest to swego rodzaju tajemnica poliszynela  i będę chciał zadać pytanie  czy prawdą jest że Pan Krzysztof Kukucki maltretował swoją rodzinę? - mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej Wojtkowski.

Powinniśmy to zrobić i wiedzieć, na kogo mieszkańcy Zazamcza mają głosować w najbliższych wyborach. Myślę, że wszystkim włocławianom ta wiedza jest potrzebna. - dodaje Wojtkowski

Dziś  Krzysztof Kukucki wraz z Marzeną Kukucką odnieśli się do oskarżeń posła.

Ich odpowiedź jest jednoznaczna.

Z obrzydzeniem przyjęłam kłamstwa mówione przez Pana Wojtkowskiego. Stanowczo dementuję jakoby Krzysiek stosował wobec mnie i naszych dzieci jakąkolwiek przemoc. Jestem zażenowana, że w taki sposób można prowadzić politykę, nie biorąc pod uwagę prawdy i faktów. W desperackim akcie walcząc o władzę niszczy się życie moje, Krzyśka, a przede wszystkim naszych dzieci, gdyż to one najbardziej odczują skutki kłamstw i oszczerstw głoszonych przez Wojtkowskiego. Nie życzę sobie jakiegokolwiek wciągania mnie i naszych małych synków do polityki. Jak mało kto, znam Krzyśka kilkanaście lat i uważam, że to, co robi dla Włocławian jako radny zasługuje na jego ponowny wybór do nowej Rady Miasta. Według mnie jest najlepszym radnym i dlatego też zachęcam włocławian do głosowania – oświadczyła Marzena Kukucka.

Według mnie jest Pan zerem, Panie pośle Wojtkowski ! Oczekuję przeprosin ! – zareagowała na oskarżenia Marzena Kukucka.

W tej grze liczy się każdy głos. Emocje jak widać sięgają zenitu.

Czy poszukiwanie „haków” na czołowych polityków i wykorzystywanie ich do bieżącej polityki stanie się normą na „włocławskim podwórku”?

Do wyborów pozostało już coraz mniej czasu.

Wojtkowskiego nurtuje również proceder kupowania głosów we Włocławku, który jak twierdzi poseł miał miejce w poprzednich wyborach.