Dramat we Włocławku. Ponad połowa załogi na „bruk”?

Polskie Przetwory we Włocławku chcą zwolnić 73 osoby  obecnej załogi. Termin zwolnień jaki pracodawca określił w zgłoszeniu do Urzędu Pracy to okres od 1 grudnia 2016 r. do 30 kwietnia 2017 roku. W chwili obecnej włocławski zakład zatrudnia 130 osób.

Czytaj także: Kolejna fala zwolnień we włocławskiej oświacie. Znamy liczby 

Z informacji uzyskanych od Powiatowego Urzędu Pracy we Włocławku dotyczących zwolnień w Polskich Przetworach, termin zwolnień który pracodawca określił w zgłoszeniu to okres od 1 grudnia 2016r. do 30 kwietnia 2017r. Zwolnienia mają objąć 73 pracowników.

Warto przypomnieć, iż Polskie Przetwory są spółką zależną Krajowej Spółki Cukrowej SA. „Polski Cukier”. Oprócz tej firmy pod KSC podlegają również Fabryka Cukierków "Pszczółka" Sp. z o.o., Przedsiębiorstwo Zbożowo-Młynarskie "PZZ" w Stoisławiu S.A., Przedsiębiorstwo Przemysłu Ziemniaczanego „Trzemeszno” Sp. z o.o., KSC Bioenergetyka Sp. z o.o. oraz I.C.S.„Moldova Zahăr” S.R.L. w Cupcini w Republice Mołdawii.

Polskie Przetwory ogłosiły Program Dobrowolnych Odejść (PDO). W tym celu Prezes spotkał się z przedstawicielami związków zawodowych i zawarł z nimi porozumienie. Jednym z punktów tego dokumentu jest złożenie przez pracowników tzw. deklaracji przystąpienia do programu PDO w terminie do 15 grudnia br. Po tej dacie Prezes będzie podejmował decyzje kadrowe do końca roku – informuje Sandra Malinowska rzecznik prasowy Krajowej Spółki Cukrowej SA.

Zaproponowanie pracownikom takiego rozwiązania było związane z koniecznością dostosowania się do zmieniającej się dynamicznie sytuacji rynkowej. Odejścia pracowników są jednym z elementów restrukturyzacji firmy i są istotnym czynnikiem procesu optymalizacji kosztów – tłumaczy decyzję rzecznik prasowy.

Warto wspomnieć, że problem dotyczy całej branży przetwórstwa owocowo-warzywnego co jest związane z polityką Unii Europejskiej i zmiennymi kursami walut.

Na stronie KSC możemy przeczytać m.in. Minister Skarbu Państwa 26 kwietnia 2013 roku podjął decyzję o zamknięciu procesu prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej S.A. w dotychczasowej formule.

Spółka realizuje strategię dywersyfikacji dotychczasowej działalności i budowy koncernu rolno-spożywczego. Przemysł cukierniczy ma niebagatelne znaczenie dla sektora rolno-spożywczego, a zachwianie rynku może wpłynąć na ceny produktów zawierających cukier.

Firma wówczas zainwestowała m.in. w Polskie Przetwory kupując zakład we Włocławku. Ketchup Dworski jest sztandarowym produktem włocławskiej firmy.

Pamiętać również należy o tym, iż do KSC należała Cukrownia w Brześciu Kujawskim. W 2008 roku zapadła decyzja o likwidacji fabryki o ponad 100 letniej tradycji. Wcześniej KSC Polski Cukier zamknęła unowocześnioną za wiele milionów cukrownię w Lublinie. O ich likwidacji nie do końca decydował czynnik ekonomiczny. Dla przykładu brzeska cukrownia była wówczas rentowna.

Zarząd Krajowej Spółki tłumaczył wówczas, że musi zamknąć część zakładów, bo narzuca to nam Unia Europejska - w Unii wytwarza się za dużo cukru, wszystkie kraje muszą więc zmniejszyć produkcję.

Dlatego wówczas to w Brzeskiej Cukrowni przeciwko planom KSC protestowało ponad 150 pracowników. W programie „Uwaga” TVN uczestniczyły tłumy pracowników , mieszkańców oraz polityków. W akcję „ratowania” brzeskiego zakładu niestety bezskuteczną włączył się wtedy m.in. Marek Wojtkowski – wówczas poseł na sejm RP a obecnie prezydent Włocławka. Niestety KSC było „silniejsze” i nieugięte  a zakładu nie udało się uratować.

Rentowny przynoszący zyski wówczas zakład został zrównany z ziemią. Pracownicy na stałe zatrudnieni na  „otarcie łez”  mogli skorzystać jedynie z pakietu socjalnego i odpraw – programu dobrowolnych odejść. Nie wszyscy znaleźli stałe zatrudnienie.

Co będzie dalej z pracownikami Polskich Przetworów? Czas pokaże.