
Od dziś w kinach sieci Multikino premierę ma najnowszy film w reżyserii Agnieszki Holland „Zielona granica” , który jeszcze przed emisją wzbudza wiele kontrowersji.
Najnowszy film Agnieszki Holland "Zielona Granica" zanim jeszcze wszedł do kin wzbudził wiele kontrowersji. Protesty przed kinami w większych miastach zapowiedziała Młodzież wszechpolska. Na proteście w Krakowie pojawili się kontrmanifestanci, którzy krzyczeli m.in. „Wolna sztuka bez cenzury”.
O czym jest film "Zielona granica"?
Po przeprowadzce na Podlasie psycholożka Julia (Maja Ostaszewska) staje się mimowolnym świadkiem i uczestnikiem dramatycznych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Świadoma ryzyka i konsekwencji prawnych, przyłącza się do grupy aktywistów pomagających uchodźcom, którzy koczują w lasach w strefie objętej stanem wyjątkowym. W tym samym czasie uciekająca przed wojną domową syryjska rodzina i towarzysząca jej nauczycielka z Afganistanu, nie wiedząc, że są narzędziem politycznego oszustwa białoruskich władz, próbują przedostać się do granic Unii Europejskiej. W Polsce los zetknie ich z Julią oraz młodym pogranicznikiem Janem (Tomasz Włosok). Rozgrywające się wokół wydarzenia zmuszą ich wszystkich do postawienia sobie na nowo pytania - czym jest człowieczeństwo?
Film największe kontrowersje wzbudził wśród Straży granicznej oraz naszych żołnierzy. Czy Włocławianie pójdą na film znanej nie tylko w Polsce i na całym świecie reżyserki?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie