
Jacek Inglot jest pisarzem znanym czytelnikom przede wszystkim z powieści i opowiadań science fiction, autorem powieści "Inquisitor"(1996), "Quietus" (1997) (obie nominowane do nagrody im. Janusza Zajdla), zbioru opowiadań "Bohaterowie do wynajęcia" (2004), publikuje on również w miesięczniku "Science Fiction", w "Feniksie", "Nowej Fantastyce", "SFinksie " i w "Playboyu". Jego pierwszą powieścią o tematyce współczesnej jest "Porwanie Sabinek" z 2008 r. Wydał też baśń fantasy "Eri i smok" w 2009 roku.
Tworzy i mieszka we Wrocławiu , któremu poświęcił swą ostatnią książkę "Wypędzony" opublikowaną przez Wydawnictwo ERICA.
Jacek Inglot gościł w dniu 14 grudnia 2012r. we Włocławku. Pisarz był gościem specjalnym Włocławskiego Centrum Kultury gdzie spotkanie poprowadził Jarosław Śliwiński.
Spotkanie autorskie z Jackiem Inglotem w "Starej Remizie" było częścią cyklu spotkań promujących "Wypędzonego" - opowieści o świecie w epoce wielkich przemian , o śmierci niemieckiego Breslau i narodzinach polskiego Wrocławia , gdy po wojnie oba narody stanęły w obliczu historycznej katastrofy, zmuszone do opuszczenia swoich "małych ojczyzn" - Polacy- Kresów , Niemcy zaś Dolnego Śląska. Miliony ludzi zostały wypędzone z własnej ziemi. Nowa powieść Jacka Inglota nie boi się trudnych pytań , podważa stereotypowe wizerunki Polaków i Niemców, opowiada o ludziach uwikłanych w dramat tamtych czasów. Wypędzony” to nie tylko doskonały, dopracowany pod niemal każdym względem obraz powojennego Wrocławia, ale także wstrząsająca opowieść o jego mieszkańcach.
„Początek czerwca 1945 roku. Do zniszczonego dopiero co zdobytego Wrocławia przybywa Jan Korzycki uciekający przed UB porucznik AK. Zacierając za sobą ślady pod przybranym nazwiskiem wstępuje do milicji. Otrzymuje zadanie wytropienia „komendanta Festung Breslau”, jak każe się tytułować przywódca konspiracyjnego niemieckiego Werwolfu. Korzycki usiłuje przeżyć w obcym, pogrążonym w chaosie i bezprawiu mieście, broniąc jego mieszkańców przed szabrownikami i niedobitkami nazistów.”
Powieść wstrząsa już od pierwszych stron.
„Wypędzony” porusza, zmuszając do trudnych i bolesnych refleksji. Pokazuje wersję historii wolną od martyrologicznego cierpienia i moralizatorstwa, a jednocześnie jest próbą rozliczenia z przeszłością. Zdecydowanie polecamy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie