Reklama

„Na widok policjantów zaczęli uciekać”. Co mieli na sumieniu?

nWloclawek.pl
10/12/2015 00:00

Policjanci zatrzymali 20-latka, który ukradł rower. Okazało się, że na swoim koncie ma jeszcze inne czyny- kradzieże i włamania. Teraz może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

We wtorek (8.12) nad ranem policyjny patrol otrzymał zgłoszenie o dwóch mężczyznach, którzy mieli pobić innego. Do zajścia miało dojść w rejonie torowiska przy ul. Kaliskiej. Kiedy mundurowi dotarli na miejsce zauważyli dwóch młodych mężczyzn, którzy na widok mundurowych zaczęli uciekać. Policyjny patrol zatrzymał uciekających w pobliżu peronów dworca. Okazali się nimi 20 i 23-latek. Faktu pobicia nie ustalono, ale za to na miejscu policjanci ujawnili dwa rowery, które mężczyźni porzucili.

Po sprawdzeniu okazało się, że jeden z nich figuruje jako skradziony. Z ustaleń wynikało, że został on skradziony we wrześniu sprzed sklepu przy ul. Okrzei. Ze zgłoszenia wynikało również, że to nie był jedyny skradziony rower. W tym samym czasie, w tych okolicznościach zginął jeszcze jeden. W trakcie podjętych czynności mundurowi ustalili, że sprawcą kradzieży tych rowerów był 20-latek. Okazało się jednak, że to nie jedyne czyny, których dopuścił się 20-letni sprawca.

Kilka miesięcy temu włamał się on również do garażu przy ul. Słodowskiej, z której skradł kosiarkę. Nie jest wykluczone, że 20-latek ma na swoim koncie również włamania do garażu przy ul. Długiej i Pustej. Mężczyzna nie gardził również kradzieżami rowerów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że skradł on kilka rowerów na os. Południe.

Za dokonanie kradzieży i włamań grozić mu może do 10 lat pozbawienia wolności.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do