Reklama

Niż demograficzny wkracza do szkół. Szkoła niepubliczna alternatywą na dzisiejsze czasy?

nWloclawek.pl
14/06/2013 00:00

Sukcesywnie od kilku lat w publicznych szkołach naszego miasta znikają oddziały klasowe – przypomnijmy, że na przestrzeni tylko ostatniego roku zniknęło ich 25, a od 2011 r. kilkadziesiąt. Powodem jest niż demograficzny. Według danych Urzędu Miasta w 2012 roku przybyło zaledwie 860 dzieci urodzonych i zameldowanych we Włocławku. Tymczasem wzrasta liczba szkół niepublicznych.

Placówki takie są dotowane kwotami wyliczanymi na podstawie bieżących wydatków na jednego ucznia w szkołach prowadzonych przez miasto. W minionym roku było to ponad 17 mln złotych z budżetu miasta na prawie 5 tysięcy uczniów i słuchaczy. Zapowiedzi wskazują, że od września 2013 r. pojawi się 5 kolejnych takich placówek. Oznacza to zmniejszenie liczby uczniów w placówkach prowadzonych przez miasto i konieczność przekazywania funduszy z subwencji, którą miastu na cele oświatowe przekazuje rząd. Warto dodać, że szkoły niepubliczne mogą zatrudniać poza Kartą Nauczyciela, co daje dużo większe możliwości kształtowania polityki kadrowej. W szkołach publicznych mniej uczniów oznacza konieczność zmniejszenia zatrudnienia nauczycieli. Podsumujmy: 1369 osób - tylu uczniów mniej mamy w szkołach publicznych we Włocławku od 2011 r. Z danych Wydziału Edukacji wynika, że 111 nauczycieli może stracić pracę od 1 września. 4836 osób - tylu uczniów uczy się w szkołach nie prowadzonych przez miasto, natomiast 17,7 mln zł - tyle wynosi dotacja, którą miasto na te szkoły przekazało w minionym roku.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do