Reklama

Od likwidacji Cukrowni Brześć Kujawski minie 12 lat. Zobaczcie jak teraz wygląda [ZDJĘCIA]

nWloclawek.pl
20/01/2020 17:00

Likwidacja Cukrowni w Brześciu Kujawskim 2008 rok. Polski Cukier. Początek roku 2008 r nie był dla pracowników Cukrowni w Brześciu zbyt radosny. Zaraz po zakończonej kampanii cukrowniczej pojawiły się pogłoski o planowanym zamknięciu (wygaszeniu) fabryki. Jak obecnie wyglądają tereny pofabryczne? Pojechaliśmy na miejsce aby to sprawdzić. Zobaczcie nasz fotoreportaż.

Jadąc do dzielnicy Brześcia jak ją niektórzy potocznie nazywają Cukrownią nie sposób nie zwrócić uwagi na teren, na której znajdują się zniszczone dziś budynki i budowle po byłej Cukrowni. Fabryka powstała w 1894 roku. Od ponad 100 lat zapewniała chleb kilku pokoleniom Brześcian, Włocławian oraz mieszkańcom okolic.

Brzeska Cukrownia zatrudniała wówczas ponad 150 osób na stałe (umowy o pracę). Dodatkowo zatrudniała w ostatnich jej latach funkcjonowania ponad 200 osób na umowy sezonowe.

Dla pracowników i ich rodzin informacja o planowanym wygaszeniu była jak grom z jasnego nieba. W Cukrowni pracowały między innymi małżeństwa, które miały stracić swoje jedyne źródło utrzymania. „Żywicielka” jak ją wielu nazywało miała zostać „wygaszona”. Wszyscy mieli wtedy nadzieje, że informacja okaże się niezgodną z prawdą plotką. Niestety tak się nie stało.

KSC Polski Cukier ówczesny właściciel zakładu obiecał zabezpieczyć zatrudnionych. W pakiecie programu dobrowolnych odejść pracownicy mieli otrzymać odprawy, 3000 zł na szkolenia, pomoc od psychologów i specjalistów od rynku pracy.

Załoga na początku postanowiła walczyć o „Żywicielkę”. Na miejscu pojawiła się wówczas nawet ekipa TVN z programem Uwaga! Sama audycja była jedynie ostatnim „wołaniem o pomoc”.

Pięćdziesiąt osób z ponad 150 członków załogi przez 2 lata mogło jeszcze pracować. Ale zakład już do kolejnej kampanii cukrowniczej miał nie przystąpić.

Przypomnijmy, iż 2008 rok był w naszej gospodarce początkiem spadku wzrostu gospodarczego. Dlatego też wielu z tych, którzy stracili pracę miało problemy z jej znalezieniem. Mimo, że odprawy z pakietu dobrowolnych odejść nie były małe na długo nie wystarczyły. Pracę trzeba było szybko znaleźć. A łatwo nie było.

Dodatkowo trzeba powiedzieć, jak przyznają pracownicy płace w Brzeskiej Cukrowni były naprawdę dobre jak na rynek włocławski. Znalezienie równie dobrze płatnego zajęcia było wówczas nie lada wyczynem. Same szkolenia z zakresu rynku pracy przygotowane przez KSC nie wystarczyły, żeby od razu znaleźć pracę.

Kiedyś nasze miasteczko od września do stycznia tętniło życiem. Pamiętam jak przez ulice jeździły setki ciągników. Kiedyś wozili buraki wozami, potem ciągnikami a ostatnio ciężkimi samochodami. Nie przeszkadzało mi to – mówi nasz rozmówca.

Nasi rozmówcy potwierdzają powiedzenie, które krąży wśród Brześcian. Fabryka powstała za Cara, przetrwała okres międzywojenny, II wojnę Światową, okres komunizmu a teraz została zamknięta. Dodajmy, iż przy likwidacji firmy nic nie mówiło się, że zakład jest nierentowny.

Utrata pracy i utrata dochodów wielu osób to jedna kwestia, o której najczęściej mówiono. Likwidacja brzeskiego zakładu miała jednak szersze skutki. Nie tylko pracownicy ale również wielu mieszkańców Brześcia twierdzi, że miasteczko zamarło.

Od likwidacji fabryki w tym roku minie 12 lat. Jak Brześcianie i byli pracownicy podchodzą teraz do tego? Z obserwacji wielu z nich z „łezką” wspomina zakład, z którego słynął Brześć. Ta fabryka zdaniem bardzo wielu miała „duszę”. To nie był zakład taki jak dziś się buduje z gotowych elementów. Tą duszę miały nie tylko mury ale tworzyli ją również ludzie, którzy tam pracowali. Wielu z nich to pracownicy, którzy mieli tam kiedyś swoich przodków zatrudnionych w fabryce. Zależało im na tej fabryce. Nie tylko z powodów materialnych. Byli z tego zakładu po prostu dumni.

Cukrownia Kruszwica przeszła gruntowną modernizację i dziś doskonale funkcjonuje. Czy nie mogło tak być w przypadku Brześcia Kujawskiego?

Pozytywne zmiany w Brześciu Kujawskim

Dziś Brześć Kujawski rozwija się i tworzy się klimat dla powstawania nowych firm. A to wszystko przy Autostradzie A1. Tam została stworzona bardzo dobrze działająca Brzeska Strefa Gospodarcza. Według ostatnich danych Brzeskiego Ratusza sprzedano już prawie 150 ha i ulokowało się tam 28 inwestorów. Kolejne planują swoją budowę a następne pukają do Strefy.

Oprócz firm w Brześciu powstaje piękne Brzeskie Centrum Kultury, siedziba straży pożarnej, muzeum i amfiteatr, a Wyspa Złoczyńców na Cmentowie jest miejscem spacerów. Mimo tego wielu zwłaszcza tych starszych z rozrzewnieniem wspomina Cukrownię.

Teren po byłej fabryce nadal przypomina wielu ziemię obiecaną podobnie jak w filmie pod tym samym tytułem. Miejmy nadzieję, że tereny na BSG będą taką ziemią obiecaną a Brześć Kujawski będzie jednym z centrów gospodarczych i kulturalnych Kujaw.

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość123 - niezalogowany 2020-01-21 14:32:44

    Tak się zastanawiam czemu ma służyć ten artykuł?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-01-21 16:24:39

    Może pamięci i przypomnienia jak się likwidowało firmy. Niektórzy chcieliby szybko o tym zapomnieć

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-01-21 19:01:25

    Tak pozbywano się polskiej konkurencji. Teraz mogą sprzedawać nam swój cukier :( Czemu służyć ma artykuł Gość123 ? A czemu służą rocznice różnego rodzaju? Czemu sobie je przypominamy? To są ważne rzeczy dla Polski dla regionu. 700 lat koronacji Króla Łokietka ważna dla Brześcia. Ale likwidacja żywicielki od ponad 100 lat dla Brześcia również miała swoją wagę tym bardziej, że to najnowsza historia

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do