Reklama

PGG tworzy sieć Kwalifikowanych Dostawców Węgla. Gdzie będzie można odebrać opał?

nWloclawek.pl

09/09/2022 18:10

Polska Grupa Górnicza to największy krajowy producent węgla w naszym kraju. Od kilku miesięcy tworzy sieć sprzedaży poszukując w jej imieniu składów węgla.

W Polskiej Grupie Górniczej S.A. powiększa się sieć Kwalifikowanych Dostawców Węgla (KDW), których składy na terenie kraju pozwalają na odbiór węgla kupionego w e-sklepie.

Zgodnie z zapowiedziami PGG S.A. z każdym dniem sukcesywnie przybywa nowych dostawców węgla. Od wtorku 6 września w Polsce działa już 21 składów KDW w województwach: podkarpackim (w Uhercach i Wólce Sokołowskiej), łódzkim (w Łowiczu), zachodniopomorskim (w Maszewie), pomorskim (w Czersku i Łapalicach), małopolskim (w Tenczynku, Brzesku, Żabnie, Tarnowie i Proszowicach), opolskim (w Praszce), warmińsko-mazurskim (w Kisielicach i Pasłęku), podlaskim (w Woli Zambrowskiej), świętokrzyskim (w Jędrzejowie i Busku Zdroju), wielkopolskim (w Kępnie), lubelskim (w Karczmiskach), mazowieckim (w Otwocku i Radzanowie) - czytamy na stronie PGG.

Sieć KDW funkcjonuje począwszy od 30 sierpnia i będzie wciąż rozbudowywana. Ma za zadanie ujednolicić standardy dowozu opału do klientów, ułatwić oraz obniżyć koszt dostawy węgla dzięki pominięciu licznych pośredników, windujących marże. Bez przerwy trwa nabór firm chętnych do współpracy z PGG S.A. O wyborze decyduje przede wszystkim jak najkorzystniejsza dla klienta indywidualnego cena usługi transportu węgla z kopalni do składu. Dostawcy KDW wydają w składach na terenie kraju opał kupiony wcześniej przez klienta w sklepie internetowym PGG S.A. Na życzenie i za dodatkową opłatą mogą dostarczyć towar bezpośrednio pod adres gospodarstwa domowego.

Na FB PGG pojawił się ostatnio komentarz spółki co do planowanego protestu pośredników.

Po lekturze komentarzy pod artykułem Onetu o tym, że pozbawieni zysków pośrednicy - właściciele składów węglowych planują blokować w proteście kopalnie, zauważyliśmy nie bez satysfakcji, że Czytelnicy sami dobrze pamiętają fakty: to właśnie pośrednicy nie liczyli się z nikim, a po wybuchu kryzysu przez wojnę Rosji przeciw Ukrainie skorzystali z okazji, zwiększając swoją marżę i windując ceny węgla w składach do kilku tysięcy złotych.

Spółki węglowe, w tym PGG S.A., próbowały dostępnymi metodami zapobiegać spekulacjom, ale ich możliwości były ograniczone. PGG S.A. apelowała do autoryzowanych sprzedawców, by nie wykorzystywali wojny do nieetycznego podnoszenia cen. Potem wprowadziła sugerowaną cenę sprzedaży. Wszystko bez rezultatu, bo pośrednicy nie mieli żadnego obowiązku, by się dostosować się do wytycznych producenta.

Nic dziwnego, że PGG S.A. i inne spółki węglowe wypowiedziały umowy z dotychczasowymi sprzedawcami i budują sieć nowych dostawców, gdzie mają pełną kontrolę nad jak najniższą ceną dla klienta indywidualnego oraz całym procesem dystrybucji. To szansa na uzdrowienie rynku i wyeliminowanie patologii - czytamy w komunikacie PGG.