
Kwestia odwołania z funkcji prezesa MPEC Jacka Kuźniewicza budzi wciąż emocje.
Prezydent Marek Wojtkowski w dniu 23 sierpnia 2018 r. odniósł się podczas konferencji prasowej do zarzutów skierowanych wobec niego przez byłego prezesa Jacka Kuźniewicza, a dotyczących kariery zawodowej, przyczyn odwołania z funkcji prezesa, zarzutu zamieszkiwania poza Włocławkiem. Prezydent Włocławka nie ma sobie nic do zarzucenia i zapowiedział, że w przypadku kolejnych ataków na jego osobę nie wyklucza wystąpienia na drogę prawną o klasyczne pomówienie.
Prezydent Marek Wojtkowski odwołał się do kodeksu honorowego.
Odwołam się jako historyk do kodeksu honorowego z roku 1919 Władysława Boziewicza, że niektórzy nie posiadają zdolności honorowych, żeby z nimi dyskutować i dlatego ta dzisiejsza moja wypowiedź jest pierwszą a zarazem ostatnią, bo uważam że Pan Jacek Kuźniewicz nie ma zdolności honorowych, żeby z nim dyskutować, a składa się na to wiele przyczyn - powiedział prezydent Marek Wojtkowski.
Prezydent Włocławka przypomniał, że były prezes Jacek Kuźniewicz jest radnym sejmiku PO i że jego kariera zawsze była związana z funkcjami politycznymi. Wcześniej były to rekomendacje SLD jako dyrektora departamentu związana z pozyskiwaniem Funduszy Europejskich, później funkcje wiceprezydenta z rekomendacji SLD. Teraz z kolei jest radnym Sejmiku z PO. Prezydent jest członkiem PO od 2006 roku i potwierdził, że nadal będzie, dlatego jeżeli pojawią się jakiekolwiek insynuacje to bardzo prosi aby Pan były prezes, jeżeli uważa, że zaistniała taka konieczność wystąpił na drogę prawną albo zgłosił się do właściwych organów jeśli ma jakieś wątpliwości. Prezydent nie ma sobie nic do zarzucenia. Wobec tego były prezes nie powinien nic insynuować, bo w przeciwnym razie może się skończyć tym, że wystąpi na drogę prawną o klasyczne pomówienie.
Druga kwestią, do której ustosunkował się prezydent Wojtkowski były przyczyny odwołania byłego prezesa.
Zapewnił, że przyczyną nie jest kwestia politycznego odwołania jak to stwierdził były prezes, ale przesłanki były wyłącznie merytoryczne.
Prezydent dodał, że przyjdzie czas na rozmowę w tym temacie ponieważ został zlecony całościowy audyt w MPEC.
Prezydent ma wiele wątpliwości co do niektórych przedsięwzięć, które MPEC prowadził również tych związanych z inwestycjami oraz z powiązaniami osobowymi, tzn. między osobami, które obsługiwały MPEC a reprezentowały firmy wykonawcze.
To budzi szereg wątpliwości i nie ukrywa Wojtkowski jeśli zostaną one podtrzymane przez niezależny audyt to będzie wówczas wnioskował do określonych służb i organów państwa aby się tym zajęły.
Trzecia kwestia, którą skomentował prezydent dotyczyła zarzutu zamieszkiwania poza Włocławkiem.
Ja nigdy nie ukrywałem, że mieszkam nie we Włocławku ale w Lubrańcu. Z Włocławkiem jestem związany od 2000 roku i proponowałbym, aby Pan były prezes przeprosił wszystkie osoby z Włocławka, których korzenie są poza Włocławkiem - mówił prezydent Wojtkowski.
Takich zdaniem prezydenta Włocławka osób jest bardzo wiele i deprecjonowanie i dzielenie ludzi na lepszych i gorszych jest krzywdzące, niegodne. Człowiek, który mieni się mianem polityka nie powinien tego robić.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie