
W połowie listopada tego roku przez kilka dni poziom wody poniżej tamy we Włocławku był na bardzo niskim poziomie. W związku z tym powstał film dokumentalny. Zdjęcia i film są dla wielu szokujące.
Remont na tamie rozpoczął się 13.11 br. i ma potrwać do połowy grudnia. Roboty interwencyjne mają zabezpieczyć uszkodzony próg stabilizujący przed zimą. Prace są rekomendowane przez kujawsko-pomorski wojewódzki zespół zarządzania kryzysowego z uwagi na zapewnienie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego.
Co skłoniło autora do realizacji filmu – Polska Poland? Jak twierdzi autor film zdecydował się zrobić w reakcji na to co zobaczył co dzieje się nad Wisłą w naszym mieście. Jego zdaniem prace skutkują dewastacją królowej rzek.
Twórca stwierdza, iż co prawda nie wie jak powinna wyglądać naprawa ale ilość martwych ryb była olbrzymia. Zadaje pytanie czy woda musi być utrzymywana na tak niskim poziomie?
Według naszych obserwacji poziom Wisły we Włocławku spadał nawet do około 60 – 70 cm – piszą autorzy filmu.
Jak informuje nas Sergiusz Kieruzel, Rzecznik Prasowy Wody Polskie 19.11 br. miała miejsce kontrola Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. Kontroli podlegały próg między innymi podpiętrzający, rejon prawego brzegu rzeki i przepławka dla ryb na SW.
Kontrola nie wykazała żadnych nieprawidłowości przy prowadzonych przez Wody Polskie pracach. Zalecono kontynuowanie monitoringu przyrodniczego w zakresie ichtiologicznym, co Wody Polskie realizują od rozpoczęcia prac. Wody Polskie są w stałym kontakcie z RDOŚ w Bydgoszczy. Prace na progu przebiegają poza głównymi ciągami migracyjnymi ryb. Temperatura jest niska i spada. Hamuje to aktywność ryb, co jest zjawiskiem korzystnym w tej sytuacji – informuje nas Sergiusz Kieruzel, Rzecznik Prasowy Wody Polskie.
Zdaniem autora filmu pracownicy przystani miejskiej próbowali ratować ryby przekopując dno aby mogły odpłynąć. Po publikacjach materiałów z tej akcji zostali zgłoszeni na Policję za to, że zajmują się kłusownictwem a nie ratowaniem ryb.
Co na to Wody Polskie?
29 października tego roku pracownicy Wód Polskich byli świadkami osuszania zastoisk wody we Włocławku. Proceder kłusownictwa, do którego doszło w związku z tymczasowym obniżeniem poziomu wody poniżej stopnia wodnego, Wody Polskie zgłosiły na policję, która prowadzi postępowanie w tej sprawie. Sprawcy przy użyciu łopat utworzyli kanały odwadniające i poławiali ryby spływające z wodą. Ta działalność przyczyniła się do śnięcia ryb – informuje Sergiusz Kieruzel.
Do realizacji filmu zaproszono specjalistę hydrologa profesora Marka Grzesia, który między innymi opowiada o faktach z budowy zapory we Włocławku. Porusza w nim wiele tematów między innymi to czy tama jest zagrożeniem i wyjaśnia czy konieczna jest budowa drugiej tamy.
Łezka aż się w oku kręci jak patrzę na ten obiekt, który miał być prawdziwym eldorado dla Kujaw. Z tego zbiornika miał odchodzić kanał do nawodnienia Kujaw, aż do Noteci. O tym się nie mówi. Tak samo jak się nie mówi, że nad zbiornikiem w miejscowości Karolewo miała powstać elektrownia jądrowa. Do dzisiaj ludzie wspominają, że gdyby była elektrownia to byśmy nie mieli żadnych problemów ze zjawiskami lodowymi – mówi profesor Grześ.
Profesor mówi o tym dlaczego na Wiśle muszą pracować lodołamacze, jakie zagrożenie niesie lód, oraz o planach budowy zapory w Siarzewie.
Znacznie więcej na ten temat przeczytacie Zakręcanie Wisły – Film w reakcji na ostatnie wydarzenia we Włocławku.
Wykorzystano materiały www.polskapoland.eu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A co mają robić? Ma nas wszystkich zalać. Mądrolek nakręcił film i zadowolony
Autor skoro taki ekolog to powinien te rybki wrzuci 2 metry dalej do wody a nie nagrywac jak zdychaja. P.S. obejrzalem tylko 1 minute nie wiem co bylo dalej bo szkoda mi na to czasu.
O tym się nie mówi, o tym się nie mówi.. Są rzeczy których skale występowania są nieporównywalne. Zabierzcie Pana, od szerzenia tych głupstw. Najważniejsze dla miasta jest zarybienie rzeki, a nie to, żeby bezpieczni byli mieszkańce na terenach zalewowych. Mieliśmy przypadki, bywało.. Bo Szanowny na pewno nigdy w życiu błędu nie popełnił. Najistotniejsze w kwestii zapory jest jej sprawne funkcjonowanie, ewidentne robienie problemu skali niewyobrażalnej z podproblemów związanych z jej działaniem. Z całym szacunkiem, zero zrozumienia problemu, idź Pan odpocznij ;)
Generalnie ci sami ekolodzy którzy teraz krzyczą o tym że giną ryby nie zgadzali się przez lata na budowę kolejnego stopnia !!! Ponieważ nie ma kolejnego stopnia kaskady - zbudowano tymczasowy próg podpiętrzający który musi być remontowany - ot i cała historia, bo żeby go wyremontować trzeba spuścić wodę. Tama od samego początku pracuje w reżimie awaryjnym, stąd doszło do takiego wypłukania dna Wisły poniżej. Reżim awaryjny bo ... nie ma kolejnego stopnia który miał być w projecie. Tylko dlaczego teraz robi się teraz takie filmy ? Dlaczego teraz robi się larum ? W tym samym czasie inni ekolodzy pikietują budowę kolejnego stopnia - to jest chore !!!! Jedynym wyjściem jest budowa kolejnego stopnia - tak zaprojektowanego żeby dawał podpiętrzenie od strony dolnej stopnia, nic innego się nie wymyśli !!!
Ludzie zapora włocławska to tragedia.San jest bez ryb! Trochę klenia i świnki zostało. Migracja ryb jest całkowicie zablokowana. Brak węgorza,troci,łososia , pstrąga,brzany. Z roku na rok jest coraz gorzej. Budować nowoczesną zaporę a nie komunistyczny beton . Wędkarze płacimy karty jest nas w Polsce około 3 milionów w PZW. Roczny przychów PZW to około 750ml, złotych!!! gdzie te pieniądze Panowie politycy?!!!
Jeśli chodzi o polityków, to przecież nie są fachowcy, tylko klakierzy z mianowania. Każdy patrzy tylko gdzie się można nachapać, zaś dobro kraju mają w d..ie!
Ludzie zapora włocławska to tragedia.San jest bez ryb! Trochę klenia i świnki zostało. Migracja ryb jest całkowicie zablokowana. Brak węgorza,troci,łososia , pstrąga,brzany. Z roku na rok jest coraz gorzej. Budować nowoczesną zaporę a nie komunistyczny beton . Wędkarze płacimy karty jest nas w Polsce około 3 milionów w PZW. Roczny przychów PZW to około 750ml, złotych!!! gdzie te pieniądze Panowie politycy?!!!
Ludzie zapora włocławska to tragedia.San jest bez ryb! Trochę klenia i świnki zostało. Migracja ryb jest całkowicie zablokowana. Brak węgorza,troci,łososia , pstrąga,brzany. Z roku na rok jest coraz gorzej. Budować nowoczesną zaporę a nie komunistyczny beton . Wędkarze płacimy karty jest nas w Polsce około 3 milionów w PZW. Roczny przychów PZW to około 750ml, złotych!!! gdzie te pieniądze Panowie politycy?!!!
Tu jest podana rzeczywistość tamy we Włocławku, Pan profesor ma rację dużo się mówi a mało się robi