Reklama

W ostatniej chwili uratowali tonącą włocławiankę

nWloclawek.pl
25/05/2018 00:00

Dzięki szybkiej reakcji świadków i zaalarmowanych przez nich służb, w tym policjantów z ogniwa wodnego sierż. szt. Michała Huberta i sierż. szt. Michała Jaroszewskiego, uratowana została 52-latka, która topiła się w jeziorze. Kobieta została bezpiecznie odholowana przez policjanta do łodzi straży pożarnej, którą następnie dotarła na brzeg, gdzie czekała już załoga karetki pogotowia.

O dużym szczęściu może mówić 52-letnia włocławianka, która wczoraj wieczorem postanowiła wykąpać się w jeziorze. Niestety przeceniła swoje możliwości i będąc już niemal na środku akwenu zaczęła się topić. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności w pobliżu byli na łódce dwaj mężczyźni, którzy widząc co się dzieje czym prędzej podpłynęli do tonącej. Chwycili kobietę i próbowali wciągnąć ją na łódź, jednak zorientowawszy się, że nie dadzą rady zaalarmowali służby.

Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci ogniwa wodnego sierż. szt. Michał Hubert i sierż. szt. Michał Jaroszewski. Pierwszy z funkcjonariuszy, wiedząc, że w takich sytuacjach liczy się każda minuta, natychmiast wskoczył do wody, aby udzielić pomocy. Jego partner w tym czasie był w stałym kontakcie z dyżurnym, któremu na bieżąco relacjonował przebieg sytuacji i oczekiwał na brzegu z gotowym do użycia sprzętem ratującym życie.

Sierż. szt. Michał Hubert dosłownie w ostatniej chwili podpłynął do łodzi. Była bardzo niestabilna i lada moment mogła się wywrócić, a wówczas dwaj znajdującym się na niej mężczyźni również wpadliby do jeziora. Poza tym nie wiadomo jak długo jeszcze zdołali by utrzymać kobietę nad wodą, bo zarówno oni, jak i ratowana byli już bardzo osłabieni. Funkcjonariusz czym prędzej przechwycił 52-latkę i zaczął ją bezpiecznie holować do brzegu. W tym czasie do akcji włączyli się już strażacy, którzy podpłynęli łodzią służbową, wciągnęli poszkodowaną na pokład i przetransportowali ją na brzeg. Tutaj czekała załoga karetki pogotowia, która przewiozła kobietę do szpitala. Całe szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miała w organizmie ponad 2 i pół promila alkoholu.

Przypominamy więc, aby nie wchodzić do wody pod wpływem alkoholu, gdyż może to być bardzo niebezpieczne. Gdyby nie fakt, że w pobliżu były postronne osoby, które w porę zaalarmowały służby, to zdarzenie mogłoby mieć tragiczny finał.


 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nWloclawek.pl




Reklama
Wróć do