
W ostatnią niedzielę we Włocławku mieliśmy okazję obserwować bardzo barwny korowód zapustny. Zapustnicy rozpoczęli swój marsz sprzed Muzeum Etnograficznego, ul. Bulwary im. Marszałka Józefa Piłsudskiego 6, ul. Maślana, ul. 3 Maja, Plac Wolności, ul. Brzeska kończąc na ul. Słowackiego.
W korowodzie wzięły udział grupy zapustne z miejscowości: Kaniewo, Lubanie, Mikanowo, Olganowo, Ossowo, Zbrachlin.
Zwyczaje zapustne w dużym stopniu przetrwały do dzisiejszych czasów i są kultywowane na większości obszaru Kujaw. Odbywają się one w okresie przedwiosennym, związane są z przełomem karnawałowo-wielkopostnym. Zawierają one wiele elementów, mających na celu zapewnienie urodzaju i wszelkiego dostatku oraz stanowią swego rodzaju wypędzenie nieprzychylnej człowiekowi zimy. Przejawiają się one na dwóch płaszczyznach działań - magicznej i społecznej.
Działania o charakterze magicznym to przede wszystkim barwne i głośne korowody zapustnych przebierańców - przede wszystkim maszkar zwierzęcych - które obchodziły wsie (zwykle od "tłustego czwartku" do wtorku zapustnego), zbierając datki, składając życzenia wszelkiej pomyślności i zapraszając wieczorem do karczmy na tzw. zabawę podkoziołkową, która kończyła okres karnawału. Wśród zwierząt znajdowały się te, które symbolizowały życie i wegetację - "koza", "bocian", "koń" i "niedźwiedź". Całości dopełniały specyficzne zachowania postaci z korowodu - tańce, skoki, bodzenie, szczypanie itd., którym towarzyszyły głośne dzwonki mające na celu odpędzenie wszelkiego zła, a szczególnie zimę.
Poniżej videorelacja z tego wydarzenia
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie