
Włocławski zakład produkujący znany w całej Polsce keczup miał się rozwijać i rozszerzać asortyment. Tymczasem zaczęła się agonia zakładu, którego historia sięga 1952 roku kiedy to zaczęły istnieć Kujawskie Zakłady Przemysłu Owocowo-Warzywnego Włocławek. Spółka spożywcza Agros-Nova postanowiła zamknąć fabrykę we Włocławku, w której wytwarza m.in. kultowy „Ketchup Włocławek”. Internauci zareagowali lamentem, że to koniec znanej marki a dla Włocławka likwidacja kolejnych miejsc pracy. Co na to włocławscy politycy? O podejmowane działania na rzecz ratowania włocławskiego ketchupu zapytaliśmy posła RP Marka Wojtkowskiego.
Wspólnie z kolegami z PSL- organizujemy w następnym tygodniu spotkanie z grupami producentów, szukamy pomysłu na uratowanie naszej zasłużonej dla Włocławka i Kujaw firmy. Rozmawiam też z Krajową Spółką Cukrową nad możliwością przejęcia KZPOW. Mimo indolencji i braku zainteresowania władz miasta, szukamy optymalnego rozwiązania. Oby nam się udało – powiedział nam poseł.
Zobacz także:
Chcemy, aby władze Włocławka usłyszały nasz głos!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie