
Znów wraca temat nieudanej rewitalizacji Starego Rynku we Włocławku. A to wszystko za sprawą Faktów TVN24, która podaje je jako przykład właśnie takiej inwestycji. A w przeszłości temat Starego Rynku przez ogólnopolskie media był już kilkakrotnie poruszany.
W materiale TVN widzimy Stary Rynek sprzed rewitalizacji oraz stan obecny. Inwestycję oceniają mieszkańcy, którzy jeszcze pamiętają Stary Rynek, kiedy było tam znacznie więcej zieleni.
TVN podnosi temat rosnących temperatur i kwestię braku zieleni w miastach. Naukowcy podkreślają, że betonowe pustynie przyczyniają się do wzrostu temperatur i suszy. Inwestycja we Włocławku przyczyniła się do likwidacji zieleni.
Tu było cudownie, tu były piękne schody, tu było pełno zieleni, drzew, kwiatów. Co teraz jest? - mówi w programie rozmówczyni TVN.
Kto miał taki pomysł tak zniszczyć Stary Rynek? - zadaje pytanie inny rozmówca.
Prezydent Włocławka od razu odpowiada, że „zabetonowany” plac odziedziczył po poprzedniku.
Pomysł właściwie niecodzienny, niedorzeczny. To jest ten moment w którym dopiero możemy wszcząć jakąś zdecydowaną ingerencję. Plan jest ewidentny, oczywiście trudno mówić o zerwaniu tego betonu który stał się pośmiewiskiem w całej Polsce ale przede wszystkim tutaj dodania zieleni – mówi w programie Marek Wojtkowski, Prezydent Włocławka.
Niektórzy próbują tłumaczyć pomysłodawców mówiąc, iż w innych miastach typu Toruń czy Bydgoszcz rynki tego typu są również „wybetonowane”. Ale czy Włocławek musiał powielać to i czy było to słuszne?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przyjedzcie do lipna i obejrzyjcie plac Dekerta można powiedzieć identycznie jak we wloclawku
To teraz można wziąć kilka spycharek, wepchnąć to wszystko do Wisły i zasiać zboże. Wtedy będzie więcej zieleni